Wersja do druku
Dziękuję, znalazłam królika, wieczorkiem sobie to ustawię. Właśnie wróciłam z obiadku u rodziny - sałatka grecka ( ile to kalorii ???). Najgorsze jest to, że podobnie jak Hexija mam pracę biurową, potem samochód, do domu i jestem taka zmęczona.
Ale już od jutra królik zacznie kicać - mam nadzieję, że w prawo..
nie można się zniechęcać!!!!!!!!!!
motywuj się tym że niedługo będzie ciepło i jak chcesz wyskoczyć w stroju?? ze zbędnymi kilosami?!
przecież MUSI się UDAĆ!!!!!!
W KUPIE SIŁA :D
mówię wam dziewczyny jeszcze będziemy szczuplutkie :D :)
ja z dnia na dzień chudne :D dziś 78kg :D
ale od jutra waze sie co tydzień, bo nie wiem jak to sie stało, ale jutro taki cud sie nie zdarzy, nie bedzie znów 1 kg mniej :)
to chyba nagroda za to, ze przez 2 tygodnie nie chudłam :)
słyszałam że prcja 150 gram ma 135 kcalCytat:
Zamieszczone przez Puma33
Przede wszystim witam wszystkich zgromadzonych :)
Jestem troszke zaskoczona czytajac, ze 1000 calorii jest lepsze niz 600/700. Bylam swiecie przekonana, ze jest odwrotnie! No coz, to dopiero moje poczatki (3 dzien:D). Mam nadzieje, ze wytrwam i nie zniechece sie jak to juz mialo miejce nieraz. Pozdrawiam wszystkich :)
sshanon- uda ci się na pewno!!!!
podejdź do swojej diety jak do zwykłego zrzucania sadełka- nie jak do katowania, ale jak do zmiany stylu życia na ZDROWY!!!
gdy będizesz miała dość diety powiedz sobie że jeśli teraz przeriwesz dietę to znów wrócą ci te zbite już kilogramy i na co to wszystko było?! poza tym pomyśl sobie jeszcze że jeśli nie umiesz wytrwać w postanowieniu diety----- to w takim razie w jakim postanowieniu wytrwasz??
powodzenia 3m się :*!!!
UDA SIĘ!!!!!!
Dziekuje Ci :)
Faktycznie tak staram sie myslec i mysle ze sie mi calkiem niezle udaje :) Dzis np 2 kromeczki czarnego pieczywka z ogorkiem, pozniej 2 paroweczki, no i kawa hyhy i jest calkiem dobrze.Glodu nie czuje :) Najgorzej tylko jest pod wieczor bo jestem wyczulona na wszelkie zapaszki ;) Ale sie nie poddaje ! ;)
A i widze ze coraz lepiej, 64 kg mozna by sie juz dopatrzec:)
Pozdrowionka ;*
Dawno temu udalo mi sie schudnac w ciagu roku 13 kg tylko liczac kalorie.
wieczorem robilam rachunek - jaki byl wydatek energetyczny (np 8 godzin snu to wydatek dla organizmu 500 kal) i ile wchlonelam - kazda lyzeczka cukru byla policzona (kawa z cukrem i smietanka ma taka wartosc energetyczna jak schabowy z kapusta). Przez nastepne 10 lat przytylam 4 kilo.
Teraz znowu walcze - mam przed soba 6 kilo do zgubienia w terminie 4 miesiecy.
Znowu licze kalorie.
sama jestem ciekawa co bedzie za miesiac.