Wątek: tunczyk

O wielka skarbnico wiedzy!! Mam Pytanie
Tunczyk+pomidory+salata Czy to dobre polaczenie???
Dziekuje i prosze o wyruzomialosc dla mojej "niewiedzy"

czemu nie ale... tuńczyk+pomidory...... yyyy jakos do mnie nie przemawia .. no ale jesli lubisz takie połączenia to smacznego

bardzo dobre połączenie-często w restauracjach tak podają+ogórek zielony

mam pytanie niewiem czy bylo to gdzies poruszane , ale jesli ktos jest wegetarianem to czy moze pic mleko ?? Chcialabym sie przezucic ale niesety malo wiem na ten temat . Musze sie jeszcze duzo dowiedziec ... Jak ktos moglby mi odpowiedziec bylabym bardzo wdzieczna. Nie chce zakladac nowych tematow

Żródlanko, są różne rodzaje wegetarianizmu i różni wegetarianie. Niektórzy nie spożywają w ogóle produktów pochodzenia zwierzęcego, inni z kolei jedzą swobodnie jajka, mleko, sery, a czasem nawet ryby. To zależy od radykalności danej jednostki

Hej!
Ja nie jem miesa juz 4 lata, ale np. jem ryby ( w tym wlasnie sledzie, tunczyka, krewetki - fakt, ze moze 1 raz na tydzien). Pije tez mleko, jem jajka i nie obchodzi mnie szczerze mowiac, czy to jest wegetarianizm, czy nie. Miesa nienawidzilam od zawsze, a ryby uwielbialam, tak samo mleko i jajka. Moim zdaniem, jezeli cos lubisz, to nie ma sensu z tego rezygnowac. Takie cos przychodzi naturalnie i jest jakby sposobem na zycie. Po co sie meczyc?
Dodam jeszcze, że dieta wegetarianska nie zawsze powoduje ubytek wagi. Jakby nie patrzec mieso jest dosc sycace, a ludzie rezygnujac z niego zaczynaja jesc wiecej weglowodanow (makarony, kasze). Nie zawsze to wychodzi na dobre. Do tego trzeba naprawde uwazac na to, co sie je: czy wystarczajaco witamin, białka? Ja nigdy nie jadlam duzo miesa - moze raz na tydzien, ale po tym, jak przestalam zupelnie stalam sie o wiele slabsza - po prostu mam mniej siły. Psychicznie czuje sie o wieele lepiej
Pozdro
sarna

rzeczywiscie- sa rozno wegetarianie.

weganie- rezygnuja z produktow pochodzenia zwierzecego w zupelnosci <zadnego miesa mleka jajek ryb itd.>

laktowegetarianie - z produktow pochodzenia zwierzecego spozywaja nabial <nie jestem przekonana co do jajek>

wegetarianie "zwykli"- jedza wszystko poza miesem w sensie stricte. czyli nabial ryby jaja

ja naleze raczej do tych zwyklych. chociaz tak jak free2sarna nie jem miesa bo nie lubie. i raczej nie mowie ze jestem wegetarianka, tylko po prostu ze nie jadam miesa.szkodzi mi . podwyzsza cisnienie niebezpiecznie i wyzwala jakas agresje i poddenerwowanie.

ryby jem jak mam ochote, czasem raz na 2 tygodnie czasem codziennie. jak ogranizm potrzebuje to sie domaga, jak nie to mnei odrzuca.
srednio raz na 2 mies staram sie zjesc cos miesnego <piers z kurczaka, chuda cielencine> jak mnie nei odrzuca, to jem, jak czuje ze to nie to , to sie nei mecze.

ale jedno jest wazne, jesli lubisz mieso , i rzeczywiscie cie do niego ciagnie, to z niego nie rezygnuj. uciazliwa dieta zadko prowazi do celu. po co calkowicie odstawiac cos co sie lubi.

mnie moze jest latwo powiedziec bo mam grupe krwii A, a to wegetarianska grupa. jesli ktos ma 0 to nalezy raczej do miesozernych- wiec pewnie trudniej bedzie przejsc na wegetarianizm.

nic na sile!

Ja tez mam A! Nigdy nie wiedzialam ze A to wegetarianie! Szczerze mowiac nie wierzylam co do tych grup, ale chyba sie przekonam...
Pozdro

Nadziejko, dodać należy jeszcze lakto-ovo-wegetarian, którzy z produktów pochodzenia zwierzęcego jedzą nabiał i jajka.
A mój organizm po 6 latach niejedzenia mięsa w żadnej postaci (łącznie z rybami) upomniał się o swoje, więc wróciłam do mięska. Ale tylko chudego, zwłaszcza drobiu. Za rybami, ku mojemu ubolewaniu, nie przepadam.