jestem na diecie 1000kcal.
wczoraj mialam jakis napad na słodycze a jak teraz to wszystko licze to wyszło grubo ponad 3000kcal...
no i pytanie brzmi co powinnam teraz zrobić - czy urządzić dzień głodówki czy po prostu wrócić do diety?

głodówki nie urządziłam bo zjadłam dzisiaj 700kcal. myślicie ze lepiej zostawić tak jak jest czy jednak dobić do 1000?

co najlepiej jest robic po takich "wpadkach"