nie piję piwa, ani żadnego innego alkoholu.
nie tylko ze względu kaloryczności,
ale głównie przez leki, których nie mogę łączyć z alkoholem.
mogłoby się to dla mnie źle skończyć..
Wersja do druku
nie piję piwa, ani żadnego innego alkoholu.
nie tylko ze względu kaloryczności,
ale głównie przez leki, których nie mogę łączyć z alkoholem.
mogłoby się to dla mnie źle skończyć..
oj piwko to straszne jest:/ Mi tez zdarza sie wypic i potem zalowac ze to puste kalorie,i to nie malo.Oczywsicie trzeba je wliczac do dziennych kcal.
Gw1azda, no normalnie fajny ten artykuł 8)
Dobra robota, fajnie, że wkleiłaś :D
a dziekuje, dziekuje :D :D :D
bo ja to fanka piwa jestem :twisted: :twisted: :twisted: szczegolenie leszka takiego zimnego ostatnio tez zubra :) ale staram sie pic slabesze w stylu reds freq
echhhhhh piwo moja milosc :wink:
i wiecie co pamietam jak 2 lata temu ladnie schudlam jezdzac co tydzien na dicho i wypijajac hektolitry trgo boskiego napoju :arrow: ruch jest najwazniejszy a weeekendowe wypady po calotygodniowej mece tylko dodaja powera
lepiej wypic piwo (kilka) niz sie opchac
a chodzi o to zeby przy tym piwie nie zjesc bo jak bylo napisane wzmaga glod, a jak wzmaga glod a nie zjemy to organizm czerpie z tluszczyku (przynajmniej tak mi sie wydaje.. :? , a tamte efekty to moga o tym swiadczyc noi te 4kg z tego roku)
pozdrawiam wszystkie fanki piwa :twisted: :P :D
Racja, ja schudłam pijąc piwo 11kg :D
A jak piję piwo, to conajmniej 2 godziny po ostatnim posiłku - najbezpieczniejsza metoda 8)
a teraz bedzie lech w wersji l!ht :D :twisted:
no co ty! poważnie?????
tak :!: sa juz nawet bilboardy, tylko zastanawaim sie jak bedzie smakowal :?
To koniecznie trzeba bedzie wyprobować, mam nadzieje że to nie będą jakieś siki...
Ja jak dotąd jestem abstynent, i chyba lepiej będzie jak pozostane :wink: