-
Mam problem i proszę o pomoc
Mam problem z odchudzaniem i pomyślalam, że warto zwrócić się tu o pomoc. Otóż ile kalorii dziennie powinna spożywać 16-latka nie bardzo aktywna fizycznie, tak aby nie schudnąć ani nie przytyć Ja stosowałam jak dotąd dietę 1000 kalorii i teraz nie wiem co zrobić, bo to całe moje odchudzanie zrobilo się już niezdrowe (schudłam z 58 do 49kg przy wzroście ok.165 cm). Ten problem strasznie mnie dręczy . Bardzo na Was liczę i z góry dziękuję za pomoc. Pozdrawiam!
PS Przepraszam, jeśli powtarzam taki wątek, ale najwidoczniej nie zauważyłam i najwyżej proszę chociaż o jakiegoś linka.
-
Pezcież zapotrzebowanie kaloryczne można sprawdzić na stronie startowej
16 - 20 lat dziewczęta 2700 kcal (11300 kJ)
składniki odżywcze
białka: 80 w tym zwierzęce 40-55 g
tłuszcze: 80-110 g
węglowodany: 440-395 g
wybrane witaminy
A: 800 µg
B1: 1,4 mg
B2: 1,4 mg
PP: 14 mg
C: 70 mg
wybrane składniki mineralne
wapń: 1,2-1,4 g
żelazo: 12 mg
fosfor: 0,8 g
magnez: 350-300 mg
-
Tak, wiem, ale czy to nie za dużo? Tyle właśnie kiedyś jadłam i tyłam niemiłosiernie.... Zagłuszyłam sumienie i potem się przeraziłam do czego doszłam... Bo ja tylu kalorii nie jestem w stanie spalić
-
możesz też spróbować tu---->http://forum.dieta.pl/forum/viewtopi...er=asc&start=0
tylko, to się tyczy do siedzącego trybu życia, tylko to też nie jest 100% pewności bo każdy ma idywidualne potrzeby. Jedna osoba potrzebuje 1800kcal, a druga 2700kcal
A to duża różnica
-
poprostu zwiekszaj kcal i kontroluj, sama musisz sobie ustalić, przy ilu kcal nie tyjesz, a od ilu już tak
-
ojejku a w jakim czasie schudlas tyle kg ? ja wiem ze nie na temat no ale :P
hihi ciekawi mnie to
-
Z tych obliczeń wyszło, że ok. 1800. I chyba tak zacznę stopniowo jeść. A jak nie wypali, to rzeczywiście zacznę eksperymentować, ale wolalabym uniknąć wahań wagi. Dziękuję Wam bardzo. Nie spodziewałam się takiej szybkiej pomocy , ale czekam na jeszcze inne pomysły jeśli by takowe były .
Hiphopero, wagę tak solidnie zaczełam tracić od marca, bo wtedy przeszłam na liczenie kalorii, spontanicznie. Ale schudłam też dość dużo w listopadzie (potem zresztą znów lekko przytyłam i stąd mój niepokój), ale to był efekt choroby, stresu i nerwów. Po prostu zaczęłam nieświadomie zmieniać paskudne nawyki żywieniowe. W ogóle miałam długie okresy przestojów wagi. Tak więc trudno mi ten czas okreslić precyzyjnie, bo to dość skomplikowana historia, jak widać.
Jeszcze raz bardzo dziękuję i pozdrawiam, a w razie czego jeszcze sie odezwę jak mi idzie
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki