Wątek: Śniadanko

Ostatnio odkryłam
200 ml mleka (ja piję 0,0) 58kcal
30g otrębów pszennych 48kcal
200g truskawek ok 64kcal
Otręby zalewam gorącym mlekiem, do tego dorzucam pokrojone truskawki i troszkę słodzika. Najeść można się po same uszka a to naprawdę pyszności

ja w standardzie mam na śniadanie: 300 ml mleka 0,5 % garść platków fitnes i łyżkę rodzynek (zamiast cukru), liczę to ok 300 kcal i mam spokój z głodem do obiadu!

Ja odkąd mam wagę raczej nie zebrałabym się na to, żeby jeść coś na zasadzie garść czy łyżka. Wystarczyło mi zobaczyć ile gram potrafi mieć taka garść musli(( Całe szczęście, że nie jadłam go zanim nie dostałam wagi, bo by chyba nici były z utraty kg

ja przez 5 miesięcy jadlam wszystko na wagę i miilitry teraz wiem mniej więcej na oko ile co waży chodzi mi oczywiście o produkty które jem często i które sama przygotowuje, a wage stale używam zeby mieć pewność

a ja od dwoch dni jem:

200 ml mleka 0, 5% - 78 kcal
40 g Frutiny - 132 kcal
100 g truskawek - 30 kcal

Mam potem pełny brzuch i jest mi błogo

a moje śniadanko najczęściej wygląda tak:

kubek mleka 1.5% albo jogurtu 2% owocowego

3 łyżki musli

pokrojona truskawka



albo:

jajecznica z 2 jajek na łyżce oliwy

plus szczypiorek i zioła

albo:

2 kanapeczki>>>

ciemne pieczywo

50 g chudego sera twarogowego

kilka plasterków ogórka

zioła

czasami zamiast ogórka jem z truskawkami :P

Moim najczęstszym śniadankiem i zarazem ulubionym jest:
125-150g twarożku chudego
4 łyżki jogurtu dowolnego (mieszam z twarożkiem)
do tego jakieś owocki,np truskawki,albo cynamon,albo troche konfitury,albo miodzik,albo......dużo tegoUwielbiam takie śniadanie

a ja na sniadanko jem tylko i wylacznie roznego rodzaju platki albo musli z mleczkiem 0,5%

moje sniadanie wyglada tak:
-170ml mleka 2%
-pare lyzek: platkow owsianych, kukurydzianych i otrebow pszennych
-kromka chleba razowego z np twarogiem lub pomidorem
-kostka gorzkiej czekolady

po takim sniadaniu jestem pelna az 4 godz
ps. wydaje mi sie ze jest to ciut za duzo ale na szczescie nie tyje
pozd

Ja dzisiaj sobie zjadłam diwe małe kromki pumpernikla,jedna z białym serem i pomidorem a drugą z jajkiem i pomidorem.I nie wiem czemu,przecież objętościowo nie było to jakoś dużo,a byłam zapchana maksymalnie....To chyba ten chleb...