Wątek: Dieta prawie owocowa

Witam! Właśnie wpadłam na genialny pomysł i rozpoczełam od dzisiaj nową dietę. Tak sobie pomyślałam, że może ktoś z Was juz ją stosował i będzie mógł napisać mi jakie widział po niej efekty Otóż jem rano kromkę chleba albo bułkę z czymś, a póżniej to już tylko owoce i warzywa oraz soki i woda. Musze zgubić 4kg w 2 tygodnie... Waszym zdaniem przy takiej diecie jest to możliwe? Ustaliłam także do niej limit 1000-1200kcal. Od dzisiaj już ją stosuję i myślałam, że będę cały czas głoda, a tu niespodzianka Czuję się na niej lepiej niż wtedy, kiedy jadłam normalne posiłki. Co o tym sądzicie? Buziaki!

hehe dieta normalna ja tak jem caly czas bardzo dobra i przyjemna zycze smacznego
p.s w jadlospis wcisnelabym jakis nabial, chociaz odrobine, kefir, mleko, jogurt czy cos

O! No, ja wiem, że normalna, ale możnaby ją nazwac owocową, prawda? Ile na niej schudłaś? Jeżeli chodzi o nabiał, to też znajduje dla niego miejsce. Faktycznie fajna dieta

nie chce byc niemila ale to nie jest genialny pomysł. no, chyba ze ci sie koniecznie spieszy to ryzykuj.
czytalam w gazecie o takiej diecie-czujesz sie super, napchana i chudniesz w mig, ale potem na ulicy mozesz upasc na chodnik i wyladowac w szpitalu z okropna anemią. uwazaj na siebie!

Gieen no to mnie pocieszyłas... Ale dzieki za troskę Mam zamiar stosowac to tylko 2 tygodnie, wiem, że to nie jest zdrowa dieta, ale ja naprawdę muszę zgubić szybko te kilogramy.... Musi mi sę udać!

Zamieszczone przez die

Gieen no to mnie pocieszyłas... Ale dzieki za troskę

wiem, okrutna jestem, ale otoz to-martwie sie po porstu. Pisz, jak sie czujesz i jak przebiega Twoja walka!

Dorzuć do tej diety-cud na śnaidanie jakieś czerwone mięsko (jakieś 100g, np gotowana wołowinka), a wyrzuć chelb czy bułkę (dość węglowodanów jest w owocach); soki też bym "wyrzuciła", jeśli zalezy Ci bardzo na szybszej utracie wagi; lepij zjeść np. ładne, duże jakbłko zamiast wypić szklanki soku (a wartości kaloryczne zbliżone); i w diecie raczej powinny przeważać warzywa niż owoce, bo warzywa oczywiście są mniej kaloryczne. Oczywiście wszystko tak, żeby w sumie zmieścić się w tym 1000 - 1200 i już mniejsze ryzyko niedoborów. Tylko że z tej wspaniałej diety wychodzi ten rozsądny "tysiączek" :P
No i poza tym, żeby zgubić w 2 tyg 4 kg to trzeba się dużo ruszać...

Moim zdaniem to zła dieta. Nie dostarczy Ci na pewno wszystkich składników odżywczych. Prawie nie ma w niej białka, a to bardzo ważny element diety odchudzającej.Owoce to praktycznie same weglowodany, a organizm potrzebuje jeszcze tłuszczów(zdrowych) i białeczka- bez tego nie ma co marzyC o ładnej cerze czy paznokciach.
Zgadzam się z AmyLee, że dobrze byłoby wyrzucić pieczywo i zamienić je mięsem.Poza tym soki to nienajlepszy pomysł- zawierają bardzo dużo cukru, lepsza jest woda mineralna bądź herbatki.
W ogóle odradzam dietkę w takiej formie, bo moim zdaniem prowadzi do jojo i niedoborów.

Pozdrawiam!

Wiem, wiem to jest zła dieta, ale mi naprawdę zależy na szybkiej utracie wagi, będę ją stosować tylko przez te dwa tygodnie. Narazie czuję się dobrze, jestem o wiele więcej najedzona niż wtedy, kiedy jadałam normalne obiady, śniadania i kolacje. Wszystkim Wam bardzo dziekuję za rady, postaram sie do nich dostosować! Podrawiam! PAPAPAPAPP

A ja uwazam ja za zdrowa, Sama tak jadam! Na sniadanie jem ciemne pieczywo z twarogiem (i warzywkami) albo z serem zoltym. Pozniej jem owoce i warzywa, szczegolnie warzywa .Do salatek daje troche oliwy z oliwek, bo tluszcz musi byc! Miesa nie jem od zawsze-czwartego roku zycia, nawet nie wiem jak smakuje. Wlosy mialam zawsze dlugie, puszyste,paznokcie zdrowe i mocne a skora- zero pryszczy i szarosci. Nigdy takich problemow nie mialam. Jem tak cale zycie. No moze zanim zaczelam sie odchudzac to bardzo duzo chleba i czekolady jadlam.Ale teraz chleb jem tylko na sniadanie. Czuje sie dobrze, glodna nie jestem, uprawiam sport, ucze sie, nie jestem roztargniona, mam ochote do dzialania, dobrze sypiam itd. U mnie to funkcjonuje.Ale musisz sama okreslic jak sie czujesz i czy ta dieta Ci sluzy. Ludzie sa rozni! Moja kolezanka po dluzszym czasie niejedzenia miesa w szpitalu wyladowala i bolesne zastrzyki( chyba z B12) dostawala i w ogole anemie miala.
Sokow bym nie polecala, bo sa kaloryczne-woda lepsza. Uprawiaj sport-to pomoze