Wersja do druku
Zapraszam wszystkich, którzy od dziś postanowili sie odchudzać na diecie 1000kcal
razem będzie łatwiej ja już stosuję tę dietkę od poniedziałku
Zaczęłam od zakupu wagi .
Wszystkie produkty ważę -zapisuję w notesie i wyliczm korzystając z dziennika kaloorii,który jest na stronie www.dieta pl .Moja waga wyjściowa 77 kg wzrost 164
Ja zaczynam od jutra :D Od jutra juz napewno :roll:
Życze powodzenia :* :wink:
super ,ale czy przyłączysz się do wspólnej walki na tym topiku
Tak..
Tez zamierzam korzystac z dziennika kalorii i wszystko notowac.
Moze nie jest ze mna tak zle, ale troszke chciala bym zrzucic ;)
Wzrost 170cm, waga 63kg.
Ja stosuję dietę 1000kcal i idzie mi doskonale często zdarza się że mam nawet 750kcal zaczęłam od wzrostu 152cm i wadze 56kg. Teraz jest 54!!!!!!
nie powinnas cieszyc sie tym,ze czasami udaje Ci sie schodzic np. do 750. Schodzeniem ponizej tysiaka mozna narobic sobie problemow. Starajcie sie dobijac do 1000. To naprawde minimum dla naszego organizmu,a my chcemy odchudzac sie madrze, prawda? :) Pozdrawiam:* Oczywiscie bede z Wami. :) Tysiaczek to zdrowa i przyjemna dietka :)
Cześć dziewczynki.
Ja zaczęłam rochę wcześniej i stosuje 1000 kalorii , ale moja waga stoi od jakiegoś czasu i nie może przekroczyć magicznej granicy 60 kg. Mam 155 wzrostu więc chcę dobic własnie do 55.
Pozdrawiam :D :D
to ja również się przyłączę jeśli można :) na 1000 jestem od poniedziałku jednak dopiero dzisiaj znalazłam wagę kuchenną (przeprowadzałam się) i teraz już mogę wszystko ważyć :D choć moja mama uważa to za przesadę :?
ja też sie przyłączam :) jestem na 100 od prawie 3 tygodni i 4 kg mniej :)
Ale niestety jeszcze 7 przedemną :/
Ja też będę z wami! Odchudzam się od 21 czerwca i jest 5 kilo mniej. Narazie waga stoi w miejscu już tydzień. Mogłaby się w końcu ruszyc!!!! Buuuuuuu!
Ja się odchudzam tą dietą już od tygodnia, ale wcześniej też ją stosowałam, ale bardzo przytyłam :(. Mam 164cm. wzrostu waga jak niżej ;).
hej no to ja też się do was przylączę - razem zawsze będzie razniej :wink:
jestem na 1000 kcal już 3,5 miesiąca, schudłam 12 kg (może nawet więcej - jutro mam kolejne wielkie ważenie) :lol:
mój wzrost 169 cm, mam 20 latek :lol:
Oj jak mi bardzo miło że jest tyle osób do stosowania 1000 kcal
Wielkie gratulacje dla wszystkich którzy widzą u siebie spadek wagi
Dlaczego ta dieta jest dobra ? -bo jeśli tak się stanie że raz na jakiś czas zjemy ponad tysiaczka to na drugi dzień diety nie przerywamy i dalej wszystko jest ok.
-dlatego, że nie dopada nas głód na produkty zakazane ,bo możemy jesć wszystko tylko
rozsądnie
Kochani ja myślę że przy tej diecie waga jest potrzebna -
Jak nie miałam wagi to nawet nie zdawałam sobie sprawy,że pełna giliżanka malin waqży- 100g a to tylko 25 kcal i proszę jęśli zjemy to razem z jogurtem jogobela -150 g =90 kcal to jeden posiłek ma tylko 115 a to wcale nie jest mało
xixatushka69 -dla Ciebie to szczególne brawa bo 12 kg to piękna sprawa
Kochani jak może to piszcie o swoich zmaganiach
-a może też z czego składa się wasze jedzonko i czy pijecie te 2 litry wody?
Hey!
Bedę też tu do was wpadać czasami.
Jestem na dietce 1000-1200kcal. Zaczynałam generalnie od "przestawienia się" na zdrowe jedzonko i styl życia (ruch!!!), dopiero potem zaczęłam stosować jakieś diety (nie tak dawno 6 dni kapuścianej a po niej właśnie 1000-1200kcal).
Hmm co do tysiąca to nie jest tak do końca, że można jeść wszystko tylko do tej granicy 1000kcal i czekać, aż waga spadnie. Z takim podejściem to owszem, mozemy stracić kilka, a nawet kilkanaście kilogramów, ale równocześnie nabawić się niedoborów, anemii itd... Dobra i skuteczna dieta to dieta zbilansowana, zawierająca odpowiednie ilości białka, tłuszczy, węglowodanów, witamin i mikroelementów. Ani rusz inaczej! Dużo warzyw, owoców, chudego mięsa, ryb; pełnoziarniste pieczywo, trochę tłuszczy roślinnych... A te "wyskoki", tj słodkości czy inne "ulubione, ale niedozwolone" rzeczy owszem, ale nie za często i oczywiście tak, aby zmieścić się w limicie. Do tego choć trochę ruchu i pielęgnacja ciała!
Pozdrawiam i powodzenia, dziewczyny, w dążeniu do pięknej sylwetki!!!
Acha! Jeszcze ta woda, płyny. Powinno się pić 2-3 litry płynów dziennie: wody i niesłodzonych herbat ziołowych, jest to bardzo ważne w utrzymaniu przemiany materii na odpowiednim poziomie, wypłukiwaniu toksyn z organizmu, zwlaszcza przy odchudzaniu. W lecie, w upalne dni (lub też przy zwiększonym wysiłku fizycznym) ilości powinny dochodzić do 3-4 litrów.
Pozdrawiam!!!
Ja się właśnie chyba nabawiłam niedoborów bo moje włosy wypadają jak głupie :( i witaminki różne biorę i nic ;(
a ja już jestem 3 tygodnie iwaga stoi jak narazie po tych 4 kilo....nie przejmuje sie tym zbytnio bo mam nadzieje że zaraz ruszy :) Ahhh....a teraz wcinam serek biały chudy ze zmiksowanymi jagodami pychotka :) SER BIAŁY RULES :)
też się przylancza:) stosuje tą diete od tygodnia:) i spadlo mi 2 kg..:) wiem ze to narazie ubytek wody z organizmu ale i tak sie ciesze..:) ale przyznam sie ze czasem zjadam 900 iles tam kalorii [ jak juz nie moge dojsc do 1000] bo ostatnio na chama wpychalam duze jablko a potem bylo mi niedobrze , ale staram sie zjadac 1000 kacl a nawet 1100 bo nie chce spadac ponizej:P
a ja jeszcze nie wiem ile schudłam.po 1 nie mam jeszcze wagi,po 2 boję się,ze jak juz na niej ustane to okaże się,ze nic nie schudłam :cry: a na 1000 jestem od poniedziałku.Wiem,ze krótko,ale wiadomo-jak widać efekty to jest większa ochota do dalszego odchudzania.
nantosvelta a masz w diecie wystarczająco tłuszczy ( są niezbędne do przyswajania witamin Ai E odpowiedzialnych za stan skóry i włosów paznokci) i kwasów omega 3?Cytat:
Zamieszczone przez Nantosvelta
Mi też stasznie leciały włosy i jadłam capivit A=E ale nie działął do puki do diety nie włączyłam codzien łyżeczki oliwki z oliwek i świerzych ryb. Na włoski pomaga też wyciąg ze skrzypu, taki w tabletkach i taki do plukania włosków, pomaga też żelatyna, można jeść codzień galaretkę słodzoną słodzikiem lub poprostu 2 łyżki żelatyny rozpuścić we wrzątku i wypić ( paskudztwo), pomagją też drożdze.
Ja się odchudzam tą dietką 2 rok, przez pierwsze 6 miesięcy schudłam 56 kg, potem waga staneła i stała kilka miesięcy, a ja się ciut rozleniwiłam, jadlam dziennie koło 1800kcal i przytyło mi 6 kg, teraz od miesiąca znowu jestem na diecie - spadło mi 1,5 kg. Teraz idzie wolno bo mój metabolizm jest wyciszony, zwolniony.
Wzrost 163 waga 66,1 lat 29
Hey dziewczyny!!! Udanego weekendu!!!
pamiętajcie o odpowiednim zbilansowaniu waszego tysiączka, to naprawdę ważne. Lepiej chudnąć wolniej ale zdowo niż popsuć sobie zdrowie!!!
Pozdrówka!!!
hej! jestem tu nowiutka, a dietę 1000 kcal zaczęłam wczoraj.
dodatkowo piję Pur-Erh 2 razy dziennie(kto wie, ile to ma kalorii, oczywiście bez cukru :D ) A tak poza tematem, chciałam spytać jak wstawić suwaczek.
pomożecie????
Całkiem możliwe, że za mało tłuszczy jadam, bo mam na tysiaczku fobie tłuszczy...wiecie, jedna łyżka oleju (dajmy na to) i już 100kcal a za 100kcal to się tyle da zjeść...
Wczoraj nie wyszło 1tys. kcal, a dziś siostra przyniosła pełno chałek i bułek maślanych :( ale się nie dam! :evil:
Dzięki dziewczyny na cenne informację o tej diecie ja tez już schudłam przez piewszy tydzie 1 kg -na tę porę roku to dietka jest super ,bo możemy jeść dużo warzyw i owoców
które są mało malo kaloryczne - pamiętajmy o ćwiczeniach jeśli to możliwe
Nantosvelta właśnie dlatego spytałam, miałam i chyba mam tą samą fobię, ale czasmi mus to mus.
Hey dziewczyny!
Jeśli tłuszcze nie mieszczą się wam w 1000kcal, to warto zamiast 1000 jeść 1100, w tym właśnie 100kcal na tłuszcze. Nie powinno to zbytnio wpłynąć na szybkość chudnięcia, a przynajmniej częściowo zagwarantuje zdrowe odchudzanie.
Laurasiu, herbaty (oczywiście bez cukru) mają tak śladowe ilości kalorii, że ich się nie liczy! Im więcej pijesz (herbat niesłodzonych, wody), tym lepiej, bo wpływa to na przyspieszenie metabolizmu. Jeśli zaś chodzi o suwaczek to wejdź na tego posta, tam znajdziesz szczegółowe instrukcje: http://ww2.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=56009
Pozdrawiam!!!
naprawdę trudno się przemóc na diecie do niektórych produktów, ja mam tak że jak np zjem czerwone mięso to czuję że puchną mi biodra... paranoja się wkrata, ale trzeba z tym walczyć, bo to ma przykre skutki. Więc walczę walczę... codziennie się staram
Dziewczyny,
ja gdzieś przeczytalam ,że w stosunku do poziomu sytości i ilości kalorii najlepsze jest mięsko , ale oczywiście gotowane lub usmażone na łyżce oleju ( najlepiej z oliwek).
Awitu niemozliwe jest , żeby od mięsa puchły ci biodra. Naprawde musisz jeśc mięso, bo inaczej zrujnujesz sobie zdrowie.
Ja np jako mięsko zdrowe polecam gotowana lub usmażoną pierś z kurczka z ulubionymi przyprawami, albo kiełbaskę z wody - 100 gr ma około 200 kcal i już.
A przede wszystkim nie jestem długo głodna.
Poza tym czasem pozwalam sobie na mały grzeszek , bo tak naprawdę lepiej zjeśc co tydzień batonika niż później miec napady niekontrolowanego głodu i pochłaniac wszystko co sie znajdzie w lodówce.
:D :D :D
Pzdr
Monika
ale ja to dokładnie wiem, od dwuch lad jadam w zasadzie tylko gotowany lub pieczoony bez tłuszczu drób lub rybę. Wiem że moje biodra nie puchną, to psychika plata figle, ja już ją mam trochę spaczoną po tym półtora roku na diecie.... jem ale za każdym razem widzę że moje biodra rostną do niebotycznych rozmiarów... jedynym lekiem na to jest założenie obcisłej spódniczki i sprawdzenie że nic się nie zmnieniło :))))
Jeśli chodzi o mięsko, to najlepiej gotować lub gotować na parze lub piec w folii w piekarniku bądź na grillu. Smażone, choć smaczne, nawet na niewielkiej ilości tłuszczu nie jest już takie zdrowe. Podczas procesu smażenia mięso traci część białka (nie wiem jak to dokładnie wygląda, ale chodzi o to, że kawałek mięsa gotowany ma więcej białka niż taki sam smażony), no i wydzielają się (być może w minimalnym stopniu, ale jednak) szkodliwe substancje. Ale oczywiście lepiej zjeść porcję mięska smażonego niż żadnego :lol:
:D
czyli miesko jak najbardziej :D moze byc drób? i ile co ma kcal jesli chodzi o kurczaka? ile gotowany ile pieczony itp?
Dzięi wielkie Amy, zaraz sprawdzę, czy uda mi się z suwaczkiem :lol:
no cześć kochane, oto jestem :lol: dziękuję za gratulacje!!! Bardzo mi miło :lol: właśnie schudłam kolejne 2 kg :lol: jestem zadowolona.
A co do mięska, to jem tylko indyka i kurczaka (żadnych kiełbas, bo nie lubię, naprawdę)a smażę na patelni teflonowej :lol: uwielbiam też pieczone w folii, no i rybkę pieczoną :lol:
A jedno z moich ulubionych dań - paluszki krabowe z sałatką i z brązowym ryżem plus plaster żółtego sera, roztopionego na tym ryżu...no już gdzieś to pisałam :lol:
trzymam za wszystkich kciuki, dziewczynki kochane!!!
ta dieta jest bardzo dobra, daje widoczne efekty, nie głodzimy się (to najważniejsze, bo uwielbiam jeść) :roll:
:D
Z tym kurczakiem to różnie - sprawdź sobie tutaj, na Dieta.pl w tabelach kalorycznych, są w miarę wiarygodne :P Zasada jedna: bez skóry i zbędnego tłuszczu można jesć :wink:
No i jak wam idzie dietka? :P U mnie super :wink:
Pozdrowionka!!!
AmmyLee>>>dietka super!!! Wszystko pod kontrolą :lol:
Strasznie mi się podoba twój pseudonim, bo mam pewne skojarzenia :lol:
Nic nie piszecie o warzywach i owocach-jestem ciekawa co o nich sądzicie bo ja zjadam ich najwięcej
AmmyLee!-zaglądam na Twojego pościka naprwadę
jest super można się z niego dużo nauczyć
Sama sprobuje z Wami.. ale ja potrzebuje kogos z kim mozna by bylo o tym pogadac, wtedy jest latwiej i jakos szybciej traci sie kalorie <wiem z doswiadczenia>. Wiec jesli ktos chce sie przylaczyc to adres kontaktowy jest :) Przez forum to jest mi tak trudno bywac tu codzień.. Pozdrawiam :)
percieve- a nie możesz porozmawiać z nami na forum????????? zapraszamy
gimnastyczko, naprawdę? :P heh, dzięki :lol:
Jeśli chodzi o warzywa i owoce to rzeczywiście, warto jeść ich sporo, zwłaszcza warzyw. U mnie też stanowią podstawę diety, w połączeniu z chudym mięsem i rybą. Najlepiej chrupać surowe warzywa, przyżądzać surówki i sałatki, gotować na parze. Osobiście nie wyobrażam sobie jakiegokolwiek posiłku bez dodatku choć odrobiny warzyw czy owocka :P
xixatushka69 - jakie skojarzenia? :P Heh, nick tak jakoś wyszedł :P Właściwie to powinno być Ammy, ale że kiedyś spotkałam całkiem sympatyczną osóbkę o takim nicku w sieci, a nie chciałam być z nią mylona, dodałam jeszcze Lee (zresztą takie połączenie calkiem mi się podoba :wink:)
percieve - cieszę się, że tutaj trafiłaś. To forum potrafi naprawdę pomóc. Więc może jednak spróbujesz mimo trudności wpadać tu częściej? Byłoby bardzo miło, zawsze to o jedna duszyczka więcej do wspierania :P
Pozdróweczka :D :D :D
Miłego tysiączkowego tygodnia :wink:
http://www.nandinhagifs.hpg.ig.com.b..._candy_053.gif dla mnie ubytek 2 kilogramów to duży sukces i pioprawa samopczucia