-
wiem że to brzmi jak kiepska wymówka i usprawiedliwianie się, ale jak normalnie mogę nie jeść niemalże wogóle, to tak tydzień przed wstępuje we mnie bestia, potrafię zjeść naprawdę dziwne rzeczy co normalnie mi się nie zdarza! jak niemal ciążowe zajawki :wink:
bleee
-
Z okresem to jest tak: jak nie wiedzialam kiedyś, że kobiety w trakcie zjadają słodkie to sama tego nie robiłam. Potem jak się dowiedziałam to jem tuż przed podczas i tuz po okresie konia z kopytami ;p
-
mam nieregularne cykle. skąd się dowiaduje że za tydzień wypada okres? ano jak przyłapuję się na wrzucaniu do koszyka 3 kinder bueno. albo łapczywym wcinaniu żarcia z fast fooda. serio, normalnie tak nie mam! to nie jest patrzenie się na kogoś czy usprawiedliwianiu się, po prostu tak wychodzi :oops: co nie oznacza że jestem z siebie dumna.
-
Pris- w sumie to Cię rozumiem, chociaż zdrowiej by było gorzką czekoladę, a nóż organizm się żelaza dopomina??
-
to w gorzkiej czekoladzie jest żelazo?? nie wiedziałam.. a bardzo lubię :wink:
u mnie żrała na słodycze idzie w parze z ochotą na mięcho i to nie drób który uwielbiam, tylko czerwone mięso, koltety, pieczenie, itd. Ostatnio się dowiedizałam że to normalne przed okresem ze się wcina mięso na tony.
aha - kinder pingui ma 163kal
:wink: a są pyszne.
-
ehehe- dobra pomyliło mi się, chodziło mi o magnez, chociaż dla mnie to i to żelastwo ;p. A może i żelazo ma?? Sama nie wiem :).
-
nieee no, czekolada ma magnez :wink: też ważne, zawsze jak mi powieka drga to stwierdzam że brak mi magnezu i bezgrzesznie wcinam heheheh :lol:
-
Wczoraj wróciłam od dziadków. No i pewnego razu, jak zwykle sobie przechyliłam szyję i jak zwykle strzyknęło niemilosiernie. Babcia wielkie gały, o takie: :shock: (dziadek też) i mi mówią że to początki zwyrodnien i zaczęli straszyć reumatyzmem :(. Nie wiecie co jeść?? Mi mówili, że mleko i wszystko co ma dużo wapnia, ale co ma dużo tego cholerstwa?? A może pora na wizytę lekarza??