-
Hejka :lol:
Poszukam tutaj tego specyfiku ale wątpie zeby polski sklep byl w to zaopatrzony natomiast boczek pewnie znajde :twisted: i badz tu mądry jawna dyskryminacja.
Dzi jest dla mnie wazny dzien wrocilam do dietki musze sie pozbyc tych parszywych 5 kg...Obiecalam soebie ze jak wroce z Polski zaczne diete bez slodyczy zobaczymy czy sie uda :wink:
-
-
Ależ tu cisza!!!!!!!!!!!!!!!!ojoj :oops:
No dobra u mnie idzie nawet nawet myslalam ze bedzie ciezej ale jak widac nie odwyklam naszczescie :twisted: Juz 4 dzien na tysiaku po 2 miesiecznej przerwie:)Kontrola jest slodycze tez ale ograniczylam ich spozycie do 10%.Teraz tylko musze znalezc prace zeby zabic czas i troche sie poruszac:)
-
to dobrze, że ograniczyłaś!!! ja na razie ich wcale nie jem, już mija tydzień :D a co do chleba, to nie mogę zrezygnować, czasem jem nawet zwykły, albo pacnące bułeczki, ale to głównie do w pierwszej połowie dnia, bo potem i tak to spalę :lol:
-
a ja ostatnio smaruje chlebek Fetą na to daje np liść sałaty polewam ketchupem i kroje ogórka kiszonego :D pychotka :wink: :P
-
a ja uwielbiam serek "Kiri" ziołowy w 1 kostce sertka 56kcal :wink: do chlebka sam a także jako "spód" pod kanapki. Moje ulubione to: bułka pełnoziarnista serek Kiri sałata i jajko mmm pychota :D
-
ja tez ostatnio polubilam fete i:D i jeszcze posypuje ja szczypiorkiem i jest pycha;D
-
e tam, bez przesady, ja z pieczywa nie zrezygnowalam ani razu.
Ograniczam je jedynie. :lol:
-
ja keidys zrezygnowalam ale wiem ze to byl blad:/
-
W celu oszczędności kalorii nie smaruję niczym.
Ale moja koleżabnka, która też jest na dietce, mniej rygorystycznej chwali sobie margarynę light. Mówi, że smakuje prawie jak masło, a kalorii ma mało :D