Wątek: Niskokaloryczne śniadania i kolacje

Dokładnie,kompletne zamotanie,juz człowiek sam nie wie do czego sie stosować......Mozę najlepiej obserwować swój organizm i na tej podstawie układać jadłospić,np.patrzeć po czym nam sie lepiej spi albo co nam najlepiej na sniadanie pasuje ze mamy najwięcej siły itp....Ostatnio jakoś ja zauważyłam ze jem własnie płatki albo jajecznice,bo lubie coś ciepłego zjeść,a za to na drugie sniadanko już coś zimnego mi pasuje

ja ostatnio na sniadanie to lubie : 10 dkg białego chudego sera [100kcal], ze 2 łyzki jogurtu naturalnego i pomidor pyyyyyyyychota, a na kolacje to od 1 jem sałatke warzywna: pokrojony pomidor papryka ogórek kiszony i zwykły-yummmmi a jak zapycha i sie nie nudzi...

Verdona - chyba tak. ...Chociaż też są teorie , że cywilizacja, przetworzona żywność spowodowały, że człowiek nie potrafi już instynktownie ocenić co jest dla niego dobre. Ale nie dajmy się zwariować!!!

kwadratura - i Ty tak bez pieczywa cały dzień? Dajesz radę?

zupełnie nie odczuwam potrzeby jedzenia chleba, od 1 jadłam tylko kromke rano w te dni co do pracy szłam, zeby mieć siłe i energię na caaaaały dzien ;]

No to podziwiam.

Ja się staram ograniczać węglowodany ale nie mogę się przyzwyczaić do sałatek czy wędlin bez chleba. Wyjątkiem są posiłki na ciepło, wtedy mogę mięso z warzywami.
Na śn. czy kol. przynajmniej pół kromeczki chleba musze.

A obiady też jesz bez ziemniaków / kasz / makaronów / ryżu itp.?

A własnie,zapomniała o jeszcze jedym moim sniadanku:chudy biały ser polany miodzikiem(ja sobie taki w kawałku lubie kroić ),albo z jabłuszkiem i cynamonem,albo z jogurtem naturalnym i......cukrem waniliowym.

ja jeszcze lubie jajko na miekko jedzone słupkami papryki zamiast łyzeczki

O!!Fajne!!Ja nigdy na to nie wpadłam

czasem niepozmywane naczynia moga byc inspiracją kulinarna

A jak nie ma papryki to jeszcze są palce