-
Łee to jeszcze muszę poczekać troszku..
Zacznę jak będę miała już 17, a skończę kiedy 18. Między majem a październikiem muszę skończyć, bo obiecałam sobie, że będę miała prawko przed tym jak mój tatko będzie miał piećdziesiątkę. Takie moje marzenie .. :roll:
-
Na pewno ci sie uda :) Chociaz słyszałam że teraz jest trudniej, i większość osób dopiero za którymś podejściem zdaje...
-
-
prawko mozna miec przed 18 rokiem zycia, ale trzeba miec dowod tymczasowy :D zreszta jeszcze teraz jest tansze ;)
-
no więc, podnoszę temacik!!! myslę, że takie tematy sa potrzebne dla dobrego samopoczucia, żeby osoby odchudzające się nie dolowały, nie załamywały się i nie rozpaczały, gdy zjedzą coś "niedozwolonego". jest temat o grzeszeniu, ten też będzie potrzebny.
a więc
dziś zjadłam 2 gałki lodów (100 g) w wafelku, pyszne były, nie żałuje, bo nie przejadłam się.
-
lody od czasu sa wskazane :) wiele lekarzy mowia ze przyspieszaja przemiane oczywiscie bez przesady :)
-
-
A po drugie lody przeciez niesa tak kaloryczne :)
-
dokladnie!!ale trzeba patrzec bo w niektorych lodach jest bardzo duzo kcal.ja osobiscie wole mus truskawkowy!polecam!
-
ale i tak sztuka jest zjedzenie czegos "niedozwolonego" na diecie i brak wyrzutów sumienia :D
-
a ja dziś zjadłam 2 kawałki sernika na zimno, i mały kawałek placuszka z capucino boze ale ja mam teraz wyrzuty sumienia, najgorsze ze niewiem ile to moze byc kcal.. mam nadzieje ze w 400 sie zmiesiciłam ... :( oj pójde sobie pobiegac ... moje odpokutowanie 8)
-
to nie masz prawa mieć wyrzutów sumienia, skoro piszesz na tym wątku, plis, no, jakie wyrzuty? zjadłaś, co się stało, nie odstanie! no, daj spokój!
-
wczoraj zjadłam chyba z milion kalorii na weselu: torty, ciasta, gorące dania, owoce...
Dobrze mi z tym, bo to pierwszy dzien obzarstwa w mojej półrocznej diecie :)
-
od tygodnia jestem na diecie 1000kcal ale dzisiaj mialam ogromniaaaasta ochote na chipsy paprykowe wiec zjadlam tylko sniadanko (jogurcik i marchewke) przed chwila obiadek (salatka z pomidorow i ogorkow) i teraz zajadam sie Laysami Tivi Paka 160g ma 816kcal mmmmm pychotka smak pikantna papryczka :D i mieszcze sie w 1000kcal wiec dobrze mi z tym :D
-
a ja nielubie chipsow :D normalnie jak je sie je to wsyztsko w okol jest tłuste a palce juz szczegolnie :D
-
fajnie masz ja tez bym chciala nie lubic chipsow bo sa strasznie kaloryczne no i niezdrowe no ale ten smak chodzil za mna od wczoraj wiec musialam je kupic i zjesc :roll:
-
ee ja też nie przepadam za czipsami :P
i dobrze xD
-
a ja zjadłam i mi wcale nie jest dobrze z tym...cztery gofry...po co ja zaplanowałam na drugie danie gofry...plan był prosty-lekkie śniadanko, cienka zupa a potem obiadokolacja-goferki - DWA cienko dżemem smarowane-a wyszły 4 i z bitą śmietaną, a potem musiałam jeszcze kanapkę bo mnie zemdliło
-
malutkie ciasteczko z dżemem - nie żałuję :roll:
-
wczoraj byłam na chrzcinach, zjadłam nie dużo nie malo, ale nie żałuje niczego. mięsko, gorące kaloryczne danie, przepyszny torcik... :roll:
-
wczorajsza pizza, mmmmmniam byla;)
-
ah, jak ja kiedyś kochałąm chipsy. i frytki... byłam w stanie za nie zabić.
ale teraz już mnie nie kręcą na szczęście 8) jestem niesamowicie dumna z tego, że odzwyczaiłam się od słodczy :wink:
-
A ja wczoraj zgrzeszylam dwoma kawalkami szarlotki :oops: Ale wcale tego nieżaluje bo była pyyyyyyysznaaa :D trzeba przecież mieć coś z życia :D hihihi
-
a ja ostatnio zjadłam bułeczke drożdżowa ( mamusia upiekła;P) była pycha;p
-
widze, że temat poszedł w "zapomnienie", dziewczyny, żałujecie wszytskiego co jecie? może jednak znają się wyjątki? :)
więc po takiej przerwie będe pierwsza, weekend spędziłam w Szklarskiej Porębie, miałam ochote zjeść jakąś bombe kaloryczną, coś pysznego :) zamówiłam placek po Karkonosku (nie wiedząc co to jest) był przepyszny :) :) :) to tak jakby taki odromny placek ziemniaczany, gruby, pulchniutki polany sosem z gulaszem i jeszcze drugim sosem z grzybami, do tego cztery sałatki :) wielkościowo- jak dwa duże talerze obiadowe :D :D :D zjadłam cały :oops: :P :lol: i dobrze mi z tym :)
pozdrawiam
-
A ja dzisiaj rano zjadłam dwie vasy i terazczekam na obiadek ziemniaki z piekarnika z śledziami i dobrze mi z tym ze wiecej zjem mniaaam. wieczorkiem ide na aquareobic wiec moze cosik zrzucę :)
-
mój weekend:
piatek w kinie : popcorn i troche coli
sobota na zakupach: shoaremka dla dzieci w sphinxie xD
niedziela na zakupach: pizza srednia w pizza hut
.. no pokazna lista pokazna ;P
wychodze z dietki, wprawdzie mialo byc 1200, powoli w strone 1400 w weekend itp, no ale taki szalony weekend nie zdaza mi sie czesto:D !
a jak narazie skutków ubocznych nie zauważam az takich
aha.. a za kare od jutra przez ten tydzien znow 1200, dopiero potem w góre :)
mam nadzieje ze bedzie oks xD
pysznie było :)
-
no to muszę po prostu TUTAJ napisać, że wypiłam w sobotę 5 piw i NIE ŻAŁUJĘ, bo bawiłam się świetnie :twisted:
-
a ja w sobotę kawałek tortu i trzy kawałki makowca były pyyyszne :D żadnych wyrzutów
-
po WOŚP poszliśmy ze znajomymi do knajpki...wypiłam drinka "owoc kokosu" i kawe mrożoną kokosową :)
a przed samym powrotem do domku zaszliśmy do "jadłodajni" hehe, jestem ciakwa kto wymyslił taką nazwe :roll: i zjadłam tosta czy może raczej tortille z pieczonym kurczakiem, pomidorem, kukurydzą i serem, z pysznym i strasznie ostrym sosem :) nie żałuje :)
a wczoraj to tak kilka chipsów i pół paczki cukierków- takich fajnych ciągutków mlecznych...raz się żyje :)[/img]
-
dzisiaj zjadłam 2 kawałki przepysznego tortu i wcale tego nie żałuję!!! :mrgreen:
-
a ja pól piernika :) i żeby tradycji stało się za dość...znowu w nocy 8) również nie żałuje :D
-
czy nikt już nie cieszy się smakiem ulubnionych potraw? czy drogie koleżanki i koledzy, żałują wszystkiego co zjedzą? :(
ja wczoraj byłam z Miśkiem w knajpce na obiedzie :) takie domowe posiłki :)
zjadłam flaczki i dwa gołąbki w sosie pomidorowy, i jedne pierożka z kapustą z obiadku mojej drugiej połowy :) a wieczorem zrobiłam budyń wanilowy, który posypałam stratą białą i czarną czekoladą :) dzień był pysznyyyy :) i każdemu, raz na jakiś czas takiego życze :)
-
a ja zjadlam sobie wczoraj pyszne cukierki:D
-
ja jutro bedę pic i cio i pewnie jeś;) i trudno.od poniedziałku mam znowu dietke juz na bank.bo co za duzo to nie zdrowo a sobie troche pofolgowałam
-
- duzo kulek kokosowych
- krówki
- ciastka orzechowe
- chipsy
... i dobrze mi z tym. raz na jakich czas mozna sobie pozwolic na szaleństwo :)
-
a ja wczoraj zjadłam sobie dwa kawałki ciasta :) miałam bierzmowanie, pomyślałam sobie, że skoro cały czas się ograniczam to jak zjem sobie w moją uroczystośc to nic mi nie zaszkodzi ;]
-
maadzia zgadzam sie z Toba! całkowicie! raz na jakis czas można sobie zaszalec :]