-
Heheh
z ta mamą to niezły pomysł
Damrade, ja chcę bardzo rzucić fajki, bo mimo niespełna 10-letniego "stażu" palacza - czuję efekty palenia
Kiedyś miałam bardzo ładny głos, dużo śpiewałam - a teraz
chrypka, ranne kaszle i nie mogę wyciągnąć górnych dźwięków za cholerę
Poza tym zrabała mi się kondycja - kiedyś świetnie biegałam, pływałam - a teraz muszę robić marszobieg, bo mi oddechu brakuje
Już nie wspomnę o chorobach wynikających z fajczenia
Tylko widzisz,ja taka durna jestem, że boje się, że jak rzucę fajki, to zacznę żreć i bulimia wróci
A tak - zamiast orzeszków do piwa - papierosek.... nie wiadomo, co gorsze
-
Latina --> ja nadal śpiewam. Wprawdzie już nie "zawodowo", ale jednak. I - o dziwo! - nie zepsuł mi się głos, choć palę od siedmiu lat prawie. Płuca wprawdzie trochę się zmniejszyły (i już nie przepłynę tak daleko pod wodą na jednym oddechu), ale ze śpiewaniem problemów nie mam 
A choroby... Jak na razie nic mnie nie dorwało. Jak dorwie, spróbuję rzucić. Ale wolałabym nie musieć
-
DAMRADE ...
kurcze... nie łażę za Tobą celowo , ale gdzie wejdę, Ty też jesteś 
moje uzaleznienia :
- mąż 
- kawa ( rozpuszczalna z chudym mlekiem bez cukru) x 3 do 4 ( !!!)
- fajki
- batonik Pawelek o smaku toffi wedla ( co jakis czas muszę
)
- internet
- troszkę ciuchy 
- książki ( głównie babskie powieści 
- moj pies - to drugi facet mojego życia 
teraz jeszcze chyba dieta i to forum 

-
kawa!!!
Mam 25 lat i raczej wogole nie pije kawy, moze zdarzy mi sie raz w miesiącu napic rozpuszczalną kawe z dużą ilością mleka i to jedynie malutką filiżankę, kawa jest bleee.
-
Heh a ja koffam zapach kawy, ale pić już tak nie lubię.
Z resztą ja to nawet herbatę piję 1-2 razy na miesiąc.
A co do kawy:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Musze kiedyś spróbować
-
Witam!
Bardzo lubię kawę
Szczególnie rozpuszczalną, z cukrem i mlekiem zagęszczonym. Ale odkąd jestem na diecie piję tylko jedną dziennie
Latina,
nie odpisałam Ci na tamtym topicu wegetariańskim, bo jakoś cały czas nie mam czasu. Ale o szkodliwości mleka poszukaj choćby w necie. Na pewno coś znajdziesz. Mleko zaburza przyswajanie wapnia (wbrew pzoorom). No i rzadkością w naturze jest, żeby dorosły ssak pił mleko. Najgorsze jest tak popularne mleko uht - o tym też w internecie znajdziesz mnóstwo informacji, jeśli naprawdę Cię to interesuje i chce Ci się szukać
A jak weszłam na ten topic, to pomyślałam sobie, że może przez te fajki taka blada na wege byłaś:-O I w ogóle ciekawa jestem skąd wynikłą u Ciebie chęć bycia weganką kiedyś?
Wszystkich przepraszam, że na tym topicu wpisuję ten post, ale jak już zaczęłam o tej kawie, to samo poszło
-
ja też lubie bo przed ćwiczeniami jak np. taniec lub inne aerobowe to pomaga nam zgubić tłuszczyk i po takim zestawie potem nadal tracimy te przebrzydłe fałdki 
ja pije takie mocne że nikt ich nie chce pić po mnie :P mam bardzo niskie ciśnienie więc
gdybym jej nie piła to bym cały czas spała
-
jejku, ja sobie nie wyobrażam życia bez kawy
pierwsze co rano robie to nastawiam czajnik
dopiero póżniej ide sie umyć
kiedyś piłam tylko sypaną, ale od ponad dwóch lat pije rozpuszczalna z mleczkiem
dziennie wypijam ok 2 do 6 kubków
pomimo tego, że nie działa na mnie już tak jak kiedyś, i tak musze poczuć jej smak
pozdrawiam wszytskich kawoszy
-
a ja podczas swojego letniego odchudzania się nie piłam kawy i nie miałam na nia ochoty, bo myślałam, że ogólnie to jej nie lubię, ale potem wróciłam do jej picia, no i poszło...zauważyłam jednak, że gdy jej nie piłam, nie miałam celulitu, a teraz mam
ale to pewnie też przez słodycze
-
ja uwielbiam kawę i nie mogę bez niej życ, ale chętnie bym zrezygnowałą z jej picia. Tylko jak to zrobić?
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki