Wątek: Czy ktos z was stosowal ******l PRO ??

Jeszcze zależy jaki ******l PRo Kiedyś to się nazywało ****** Pro ale zostało wycofane. Są dwie werzje.. z efedryną i bez efedryny. Z efedryną efekty są rewelacyjne. Ale ja nie radziłbym stosować bez przerwy dłużej niż 2 tygodnie.. Lepiej 2tyg ******l / 2 tyg Clenbuterol i tak dalej .. Organizm się przyzwyczai do ******la i efekty bedą marne podczas ciągłego stosowania.

Pozdrawiam

no nie dokonca tak jest jak napisales
****** pro to byl produkt firmy prolab, ******l pro zaczelo pozniej produkowac sni a obecnie nutrition research z takiego powodu ze w usa byl ban przez pewien czas na efedryne bo ludzie lykali to jak cukierki. ******l pro zawsze jest z efedryna wiec nie wiem skad wziales bajke o dwoch wersjach. Sa spalacze bez efedryny ale wiadomo ze duzo slabiej dzialaja. Kolejna rzecz jest taka ze jesli chodzi o dawkowanie to sa dwie szkoly, jedni radza dluzej drudzy krocej. Ja mam badania w ktorych polecane jest branie dluzej wiec tez tak robilem. To ze organizm sie przyzwyczaja do ******la to nie znaczy ze on przestaje dzialac i trzeba robic przerwy. W tym przypadku jest tak jak z samochodem. Kupujesz nowy i bardzo ci sie podoba, po jakims czasie juz mniej sie zachwycasz jego wygladem i przyzwyczajasz sie do niego ale on dalej ci sluzy tak samo jak na poczatku.
Co do clenbuterolu to na forum dyskutujemy raczej o suplementach diety a nie o lekach

Faktycznie źle napisałem.. Miałem napisac że były 2 wersje.. ****** Pro with mua huang i white widow albo willow.. nie pamietam pisowni.. tak czy inaczej była Wersja Thermy Pro bez efedryny (własnie prolaba). A co do dawkowania to przetestowałem na sobie cykl 2 tyg i cykl ciągły.. W cyklu ciągłym dochodzimy do momentu, że trzeba łykać 4 tabletki żeby mieć takie efekty jak na początku przy 2 tabletkach.. ponadto przy cyklu ciągłym możemy uzaleznić się od efedryny... Dlatego uważam iż zdecydowanie lepiej robić przerwy a o clenbuterolu tak sobie napisalem bo efekty przynosi o wiele lepsze niż efedryna

W cyklu ciągłym dochodzimy do momentu, że trzeba łykać 4 tabletki żeby mieć takie efekty jak na początku przy 2 tabletkach..

wlasnie o to chodzi ze organizm sie przywyczaja do ******la ale on dalej dziala tak samo wiec nie ma potrzeby brac wiecej niz zalecana dawka

ponadto przy cyklu ciągłym możemy uzaleznić się od efedryny...

wsumie to nie slyszalem o takich przypadkach, trzeba miec wyjatkowo slaba psychike

Dla wszystkich zainteresowanych stronka na ktorej jest najlepsza oferta i mozna sie dowiedziec wiecej co i jak [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

My sie nie rozumiemy.. jeśli organizm się przyzwyczaja oznacza to że dla uzyskania tych samych efektów trzeba zwiekszać dawke. A co do uzaleznienia ja nie mówie o psychicznym tylko o fizycznym.. Ja długo jechałem na ******lu w różnych celach na początku to było odchudzanie.. później przy okazji zabawy w mtb/XC i przed meczami :P jak wiadomo efedryna ma też działanie antykataboliczne.. Ale łącznie wrzuciłem w siebie 4-5 op. tego syfu i wierz mi że można się uzaleznic i że organizm sie przyzwyczaja

Przeciez caly czas powtarzam ze sie przyzwyczaja ale to nie ma zadnego znaczenia. Duze pobudzenie itp to tak jakby sprawa podrzedna bo podstawowym celem ******la jest palenie tluszczu i ograniczenie apetytu a to ze czujemy na poczatku pobudzenie to pozytywny skutek uboczny i wcale nie musimy go czuc zeby tluszcz sie spalal. Ostatnio znajomy ktory jadl ******la zalil mi sie ze on nie czuje tego slawnego pobudzenia i chcial lykac 3x dziennie po 2 tabletki. Kazalem mu przez tydzien pojechac na 3 tabletkach i wtedy jak nie ebdzie efektow to zeby zwiekszyl dawke do 4 i co sie okazalo? Po tygodniu zgubil 4kg a pobudzenia nie czul

Wiec sorki moze jadles ******la ale z tego co widze to wiedze na temat mechanizmow jego dzialania masz znikoma

Nie mówie o pobudzeniu. Chodzi mi tylko o podstawową wiedze medyczną dotycząca efedryny... no ale widze że sie nie dogadamy.. Bo ja swoje Ty swoje. A badania dotyczące efedryny dają jednoznaczne wyniki. Tolerancja a raczej ( tachyfilaksja) organizmu bardzo szybko rośnie. I nie mówie tu o ******lu tylko o efedrynie która jest jego podstawowym składnikiem.. Ponadto nie wiem czy zdajesz sobie sprawe, że efedryna to nie jest taki cud natury który spala tłuszcz... Podstawowym działaniem efedryny jest właśnie pobudzanie..
Wzrost ciśnienia, szybsza akcja serca.. rozszerzenie oskrzeli (stąd mamy ją w tusipecie), ogolne pobudzenie (działanie na osrodkowy ukl nerwowy)..
Generalnie działanie efedryny opiera się o mechanizm receptorowy... głownie receptory alfa-adrenergiczne.. i stąd się bierze ta tolerancja, że ilość tych receptorów nie jest stała ..
Czytałem też a nawet brałem jakies tabletki na swego rodzaju "odblokowanie" działania efedryny ale nie pamietam nazwy.. jak przypomne to napisze.

I bardzo prosze nie pisz, że nie posiadam wiedzy nt. mechanizmów działania ******la czy też efedryny...

no widzisz a ja dysponuje innymi badaniami

Wiele firm zaleca stosowanie cykliczne - czyli z przerwami, wynika to nagol z tego ze po jakims czasie stosujacy przestaje odczuwac wplyw tabletek, wiec mysli ze one nie dzialaja. tymczasem jest to wynik przystosowania sie ukladu nerwowego i paradoksalnie wlasnie dopiero teraz nasila sie efekt termogeniczny. Wybitny badacz ds termogenezy Dr. Daniel Mowrey mocno wierzy w to, ze wlasnie wtedy - czyli po paru tygodniach ciaglego stosowania efedryna nasila spalanie tkanki tluszczowej poprzez stymulowanie brunatnej tkanki tluszczowej - czyli poprzez termogeneze wlasnie. brunatna tkanka tluszczowa pomaga "przerobic" kcal nie na tkanke tluszczowa a na cieplo.
Badania wykazaly, ze stosowanie efedryny pozwala na spalenie dodatkowo 150-200kcal, co moze oznaczac miesiecznie strate dodatkowo ok 0,5-0,7kg.
Jej dodatkowa zaleta jest fakt, ze pomaga "oszczedzic" miesnie a nawet - jak wykazaly niektore badania - moze pomagac je budowac! Dlatego biora ja czesto osoby, ktore chca zejsc do bardzo niskich poziomow % tkanki tluszczowej. Efedryna moze rowniez w umiarkowany sposob obnizac laknienie, co dodatkowo pomaga tracic zbedne kilogramy.

To teraz porównaj swój cytat i moją wypowiedź.. i nie wiem co brzmi wiarygodniej.. Bo ja opisuje fakty a Ty przypuszczenia i wiare jakiegos wybitnego... doktora.. A wiara ma niewiele wspolnego z badaniami Przymśl to.. pozdrawiam..

Karolunia-jak efekty

Ja jak pisałam-brałam i efektów niebyło,ale to chyba było spowodowane tym,ze za szybko po porodzie je brałam,bo waga stała w mniejscu...
Zostało mi ponad pól opakowania i sie zastanawiam czy znowu niespróbować