Rano, w południe, a może wieczorem? Kiedy ćwiczenia przynoszą najlepsze efekty?
Do tej pory nie zwracałam na to uwagi, ale może jest jakaś teoria na ten temat, ktoś ją zna i mógłby się nią podzielić?
Rano, w południe, a może wieczorem? Kiedy ćwiczenia przynoszą najlepsze efekty?
Do tej pory nie zwracałam na to uwagi, ale może jest jakaś teoria na ten temat, ktoś ją zna i mógłby się nią podzielić?
Niby godzina 16.00-17.00,podobno rano, bo sie nakręca metabolizm na cały dzień. Ale rano niektórzy bez sniadania sie xle czuja czyli np. ja i jak rano tylko pilates.
Z reszta co tu sie rozwodzić każdy z nas jest inny i ma inny rytm dnia. Jedni lubia wstawac z rana, inni wola pospac. Ćwicz kiedy masz czas i ochote, bo po co sie do czegos zmuszac rano kiedy nie masz na to ochoty. A, że nie masz ochoty to zarzucisz zapał, albo sie nie będziesz przykładać.
Pozdrawiam
kiedy ci najwygodniej, najprzyjemniej i czujesz, że masz na to siłę i ochotę
Każdy ma innych zegar biologiczny
Trzeba tylko uważać z niektórymi rodzajami aktywności przed snem Po co mieć później problemy z zaśnięciem
"Trzeba tylko uważać z niektórymi rodzajami aktywności przed snem Po co mieć później problemy z zaśnięciem"
MiriMiri - a co to ma oznaczac? bo ja np. koncze aerobik o 22 i od pewnego czasu mam problemy z bezsennościa - jest miedzy tym jakies powiazanie?
Dokładnie tak Niektóre ćwiczenia bardzo dobrze wpływają na sen Np. joga Aerobic przed snem działa jak kawa organizm jest dotleniony, podwyzszone tętno...wszystko fajnie, pod warunkiem, że przygotowujemy się do kolokwiumsądzę że tak, aerobic pobudza.
Jeśli kończysz o 22 to proponuję Ci przed snem jeszcze pożądnie się porozciągać i wypróbować kilka pozycji jogi
Lub poprostu ćwiczenia oddechowe Na każdego działa co innego ale myślę, że najlepiej jest zaczynać dzień od aerobicu, no chyba, że kogoś to usypia [/quote]
Zakładki