-
Rower stacjonarny,rolki,twister,pływanie-jak rozłożyć ćwicz.
Mam do zgubienia około 10 kg. Przeznaczyłąm sobie czas do końca sierpnia.
Jem słabo, nie lubię jeśc, więc nie przykładam do tego znaczenia. Gubi mnie jedzenie na mieście i wieczorne obiady, bo późno wracam z pracy. (około 20.00).
Mam w domu rower stacjonarny, twister. teraz mogę wyjśc z rodziną rolki, albo popływać (preferuję ćwiczenia w basenie, bo mam chory kręgosłup) lub pobiegać.
Staram się jeśc około 1500 kalorii. Ze względów zdrowotnych nie mogę mniej. Kiedyś pomogły mi schudnąc ćwiczenia i basen.
Teraz chciałbym włączyć w to codzienny rowerek i twister oraz rolki, czasem bieganie.
Znajoma przestrzegała mnie ,żeby się nie przećwiczyć, bo osiągnę nie to co trzeba i będę przemęczona.
Nie znam się na tym. Proszę więc o radę.
Jak rozkładać codziennie ćwiczenia i te aktywności ruchowe o których wspomniałam. Lubię to robić i sprawia mi to przyjemność.
Obiecałam nastoletniej córce,że co 2,3 dzień będę z nią biegać pół godziny.
Jak powinnam to rozłożyć?
Będę wdzięczna za podpowiedzi.
-
jeśli masz chory kręgosłup to odradzam bieganie. Ja mam np problemy ze stawami bidrowymi i zawsze po bieganiu zastanawiam się skąd cholercia ten ból...
Jedzenie na mieście nie musi gubić trzeba tylko wybierać świadomie. Można się najeść spokojnie czymś zdrowym i nawet nie poczuć tego, że zjadło sie coś niedobrego. W koncu nie ty jedyna kończysz tak późno a wątpię, że wszyscy, wracający o 20 mają problem ze zbędnymi
Przede wszystkim wiele zależy od Twojej kondycji (to juz odnosnie ćwiczeń). Jeśli biegasz i masz dobra kondycję, taką, że pól godzinny bieg to spoko sprawa, to absolutnie polecam, ale jeśli to tylko Twoja córka ma świetną kondycje i mówi, że biegi co dwa dni to pikus, to wiesz..nie oznacza,ze ty dasz rade. Nie mówię, że wogóle, nigdy, ale pewnie nie od razu.
Bardzo dobrze, ze zdecydowałaś się na różnorodne treningi. Rower, basen, rolki....super. Każde daje co innego
Co zrobić żeby nie przesadzic? hehehe no poprostu nie przesadzic Koleżna dobrze prawi nie można sobie narzucić od razu planu ponad miare.
Oceń jaką masz kondycję. Na czym Ci najbardziej zależy, co lubisz najbardziej.
Wprowadzaj różne treningi co tydzień.
Np. zacznij od umiarkowanego, ulubionego treningu, co dwa dni i ustal, że np. co tydzień , np. w soboty z kolezanką albo z córką chodzicie na basen.
Tak przez pierwszy tydzień. Z ulubionymi będzie łatwiej go przetrwać.
Generalnie codzienne treningi wprowadz dopiero po jakimś czasie, np. po miesiącu, po dwóch. To kiedy, to juz indywidualna kwestia, ale poczujesz napewno, że nie potrzebna Ci jest przerwa, bo rozpiera cie energia
Zaleca się jednak treningi co dwa dni. Zarówno siłowe jak i wydolnościowe. Jeśli chcesz łączyć jednego dnia kilka rzeczy, np. rower i rolki, to spoko, pamiętaj jednak żeby nie przesadzić.
Co do twistera, to jeśli będziesz potrafiła się skupić na odpowiednim napięciu mieśni przy jednoczesnym oglądaniu telewizji to polecam to zestawienie
Rowerek stacjonarny...hmm....lepszy jest ten w realu , ale można przejazdzką 10 minutową na nim rozpocząć dzień. Jakieś brzuszki, jakieś ćwiczonka i juz poranna kawka niepotrzebna
Polecam Ci również wszelkie gazetki, a zwłaszcza SHAPE, bo często rozpisują tam przykładowe treningi Może jakaś koleżanka zbiera
I pamietaj, od szybkości ważniejsza jest wytrwałość i lepiej przejechać dystanś powoli, równym tempem, niż zacząć ekspresowo i na metę nawet nie dotrzeć
Pozdrawiam i powodzenia
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki