Wątek: do pana przystojnego-instruktora-kulturysty :D

alesh pan jest przystojny

a czy Pan gustuje w grubaskach??

to jest zdecydowanie najlepszy post jaki czytałam

Zgadzam się z wcześniejszymi wpisami
Tylko czemu pan instruktor nie ma odwagi się tu wpisać

Pozdrawiam

bo panie instruktorze... ja brzuszki dla pana robic bede... ale moshe mi pan pomoze przybrac odpowiednia pozycje

wiec ja mysle, ze z przystojnym panem instruktorem to sciema...

go tak na prawde nie ma - jest matrix

a tak na serio... wycieli skads jakies zdjecie przystojnego pana i wkleili... po co? by nas napedzac i mobilizowac - napedzaja przemysl silowni .. ja chodzilam na silownie... i moj pan instruktor niedosc ze krzyczal na mnie ze jestem gupia i na pefno sie nie przelamie robiac brzuszki na prawie pionowej laweczce... to mial maciusia ... no ni emaciusia - ale miesien tluszczowy

a przystojni chlopacy przychodzili zawsze wtedy gdy musialam cwiczyc na seks - krzeselku - tak to nazwalam - bo sie czulam jak u doktora dowciapnego albo na titanicu - robi sie sklony na jakims czyms dziwnym - i to stalo tylem do wejscia... i jak wchodzil jakis przystojny pan to ja akurat sie wypinalam swoimi 100 cm w biodrach...

koszmar

pozdrawiam

toż to okrucieństwo a swoja drogą to ten instruktor mógłby się czasem wpisać na forum i odpowiadać na pytania