-
Czy ktoś jest taki jak ja?
tzn.Nie lubi słodyczy, a lubi pizzę i piwo?
Nie mogę znaleźć jakoś zrozumienia w tym portalu. Nikt mi nie odpisuje, czuję się jak wyrzutek. Wyloguję się chyba na amen, co mi pozostaje.
-
Piwa nie lubie, jakoś po prostu mi nie smakuje.
Słodycze uwielbiam...
A pizza w prostu uwielbiam... mogłabym ja jeść na śniadanie, obiad i kolacje...
I właśnie przez m.in. pizze swogo czasu przytyłam nagle 15 kg...
-
ja mam np. tak że pizze uwielbiam oraz ciasteczka a reszta ( batony, lizaki, czipsy) może odejść w zapomnienie.
-
JA Ciebie rozumiem
Raz na dwa tygodnie idę do ulubionej knajpki na zimne piwko i naleśniki panierowane z trzema serami MIAM!!!!!! za słodkim też tęsknie
-
a ja kocham kocham kocham pizze i soso czornkowy do niej .najlepiej z da grasso
i uwielbiam słodycze i chipsy i wszystko.niestety
-
ja tez uwielbiam makarony + pizze i nadal walcze
ale 2 razy w tygodniu pozwalam sobie na pizze, bo wcale nie musi byc tuczaca..
prawdziwa wloska pizza wogole tuczaca nie jest... zreszta zalezy co sie na nia wlozy...
-
haha,ja tez uwielbiam PIZZE:KOCHAM Ją(oprócz tego Macdonaldy KFC itd),ale nawet na diecie po 40 dniach jadłem co tydzien Pizze mrożonąz piekarnika(mniam)która ma 645kcal,i anwet nie tak dużo tłuszczu
P.S,ale spalałem po zjedzeniu 900kcal na rowerku+brzuszki i siłownia;D
Batoniki tez lubie bardzo,ale potrafiłem sie obejsc beznich na diecie
P.S KITKAT,KINDERBUEBO,MARS,SNICKERS MOJE ULUBIONE
-
A ja kocham i pizze i piwo.. Zawsze w swoim ulubionym pubie w piątek Piwa + Pizza (bo pizzeria jest obok)...
-
pizza jest the best!!!!
i gyby nie mąka to by nie było w niej jakiś większych kalorii, połóżmy na niej pomidor, ogórek kiszony, pieczarki z cebulką czy nawet chudą szyneczkę I CO??? raz w tygodniu taka pizza nie zaszkodzi. pozatym można zrobić sobie pizze i jeść ją po kawałku przez cały dzień na śniadanko - PIZZA!!! , obiadzik - PIZZA!!! , podwieczorek - PIZZA!!!
odchudzanie nie oznacza jakiejś męki, nikt tego nie wytrzyma. a Ci którzy uwielbiają słodycze ?!- a zjedzcie sobie małe ciasteczko albo kostkę czekoladki do kawy i po bólu, zawsze można troszkę poćwiczyć na ten koszt
dla niektórych słodycze (czy inne) to jak nałóg, odstawiajcie je powoli, stopniowo, bo psychicznie nie wytrzymacie ( nie mówiąc już fizycznie)
POWODZONKA!!!
-
pizza jest the best!!!!
i gyby nie mąka to by nie było w niej jakiś większych kalorii, połóżmy na niej pomidor, ogórek kiszony, pieczarki z cebulką czy nawet chudą szyneczkę I CO??? raz w tygodniu taka pizza nie zaszkodzi. pozatym można zrobić sobie pizze i jeść ją po kawałku przez cały dzień na śniadanko - PIZZA!!! , obiadzik - PIZZA!!! , podwieczorek - PIZZA!!!
odchudzanie nie oznacza jakiejś męki, nikt tego nie wytrzyma. a Ci którzy uwielbiają słodycze ?!- a zjedzcie sobie małe ciasteczko albo kostkę czekoladki do kawy i po bólu, zawsze można troszkę poćwiczyć na ten koszt
dla niektórych słodycze (czy inne) to jak nałóg, odstawiajcie je powoli, stopniowo, bo psychicznie nie wytrzymacie ( nie mówiąc już fizycznie)
POWODZONKA!!!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki