Moj facet jak zobaczył, że prowadzę dzienniczek zjedzonych i spalonych kalorii to natychmiast kazał mi seks dopisac do listy jeśli nie to zagroził że się obrazi
Moj facet jak zobaczył, że prowadzę dzienniczek zjedzonych i spalonych kalorii to natychmiast kazał mi seks dopisac do listy jeśli nie to zagroził że się obrazi
dobre to było
Czasami uda mu się coś śmiesznego powiedzieć
buahaha
a cos oprócz seksu, drogie forumowiczki, hm ???????????????????????????????????
:> :P :P :P
Trzeba żyć, a nie istnieć!
jenny, no śpiewanie przecież wiecej nic nie umiemy
no wlasnie a jak to jest dokladniej ze spalaniem kalorii podczas seksu, bo wedlug tabelki tutaj na "diecie" spalamy podczas godziny ok.200kcal z tego co pamietam. (moge sie mylic ) a wczesniej pisalyscie, ze podczas samego orgazmu mozna stracic 200kcal, wiec jak to dokladniej jest?
bo jak tak ze godzinka 200 plus orgazm 200 i mamy spalone 400kcal to byloby fajnie a potem to sie z radosci jakos samo spiewa wiec kolejne kalorie spadaja
To fakt seks to najprzyjemnejszy spalacz kalorii jesli te 200 kcal za orgazm jest prawdziwe to ja podczas stosunku spalam ok 1000 kcal :P hmm bylo by super :P nic tylko sie bzykac hihihihihihi + oczywiscie prace domowe i spiewanie przy tym :P
tak naprawdę podczas seksiku mozna spalić jakieś 300 kcal maximum, te wszystkie gadki o orgazmach-200 kcal to niestety nieprawda. ciekawi mnie tylko, skąd takie dane - że niby co, pary są obserwowane w trakcie stosunku? jak oni licza te kalorie
ja dodaję przyjamną formę ruchu - taniec. dla mnie to rozrywka, nie sport, a kalorie się spalają.
Xixia taniec przy zmywaniu naczyn
ale wiesz smiesznie by wygladaly te pary z podlaczonymi kabelkami hihihihihihihihihihi
no na pewno!!! ja siedząc przy kompie i słuchając muzyki mimowolnie napinam mięśnie łydek i ud
Zakładki