-
Wrocław
Witam. Mam 23 lata, troszkę tłuszczyku do zrzucenia i niestety mało silnej woli... szukam kogoś, kto tak jak ja chce schudnąć. Wydaje mi się, że we dwójkę łatwiej - zawsze jedna osoba drugą wyciąga i trudniej zrezygnować. Myślałam o bieganiu, rowerze, ale tak naprawdę każda forma aktywności będzie dobra (no może poza pływaniem, bo nie umiem...). Mam nadzieję, że któraś z Was się namyśli na sport w towarzystwie...
Pozdrawiam serdecznie.
-
Witam
Niestety ja moge cie powspierac tylko duchowo, bo mieszkam za daleko. Tak jak ty zaczynam od dzisiaj odchudzanie istrasznie mi ciezko. Caly czas czuje glud... TY tez tak masz???
Mam nadzieje, ze ci sie uda i zycze wszystkiego najlepszego
-
dzięki za słowa otuchy. Niestety idzie bardzo ciężko, najgorzej to bez słodyczy, bo ja chyba uzależniona jestem i nie wiem co zrobić, żeby ich nie jeść, bo czasem przychodzi taka myśl o batoniku i nie znika zanim go nie zjem No ale może jakoś dam radę.
pozdrawiam i także życzę powodzenia
-
Mi tez czasem bardzo trudno sie bez nich obejsc Ale mam na to kilka sposobw zeby ich nie pozrec:
1) nie kupuj ich do domu, niech w zadnej szafce w kuchni nie bedzie nic slodkiego- wtedy jest sie latwiej opanowac, bo nie chce sie isc specjalnie po nie do sklepu:
2) ja sobie je prubuje zastapic jablkami lub innymi owocami ktore bardzo lubie
Mi to pomaga. Juz drugi dzien trzymam sie swoich postanowien
Mam nadzieje, ze tobie tez to pomoze Zycze wytrwalosci
Caluski
-
Dawno mnie nie było Z tym brakiem słodyczy w domu to się nie da, bo mieszkam z facetem, a on lubi i może sobie bezkarnie jeść słodycze, makarony i całą tą tuczącą resztę i nie rozumie, że ja tego jeść nie mogę:/ Więc ciągle się kłócimy, że za mało jem na obiad i takie tam No ale chodzę na spacery, to moja jedyna odskocznia od jedzonka
Pozdrawiam
-
witaj
z ktorej czesci wroclawia jestes?
mam podobny problem.mam ochote pobiegac ale samej jakos ciezko sie zmobilizowac.
jak chcesz biegac to sa tzw sciezki zdrowia z nike. [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
sama sie nad tym zastanawiam, przy zalozeniu ze dalej biegaja.
pozdrawiam
-
mieszkam na krzykach. patrzę właśnie na tę stronkę, ale nie wiem czy fizycznie podłam poza tym jakoś po ciemku, po parku... sama nie wiem ale sprawa jest warta przemyślenia. pozdrawiam, dzięki za namiary
-
co sie martwisz czy podolasz.jak bedzie ciezko to powiesz by zwolnili.
biegac sama nie bedziesz bo pewnie pare osob biega.
ja biegac zaczne dopiero pod koniec stycznia no chyba ze pogoda sie polepszy i mocno sie zastanawiam nad tym by biegac z kims kto sie na tym zna na poczatek.mam male problemy z kolanem a znudzil mi sie orbitrek.ile mozna biegac w miejscu.
pozdrawiam
mozesz tez przejrzec to forum moze ci sie cos przyda
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki