-
proszę poradźcie!!
Cześć
Mam problem, czy ktoś mi odpowie napytanie co robię nie tak??
od ok 3 tygodni dostarczam organizmowi ok 1000 kcal, codziennie lub czasami co 2 dni jeżdżę min 30 min na rowerku i codziennie robię od 100 do 200 brzuszków.
Przez pierwsze 2 tyg zgubiłam 2 kg -domyslam się że to dopiero była utrata wody. Od tyg i dwóch dni nie schudłam nawet 0,5 kg więcej. A dalej trzymam się diety i rowerka
Czy wiecie może co robię nie tak albo jak poprawić swoje wyniki w pozbywaniu się tych zbędnych kg ??? Za wszelkie rady będę wdzięczna.
Pozdrawiam
-
moze jest to spowodowane zblizajacym sie okresem, wtedy organizm zbiera wode i waga moze nawet wzrosnac, a jesli nie to moze masz po prostu taki przestoj, w chyba kazdej diecie tak jest, ja tez tak mialam i wtedy trzeba troche cierpliwie poczekac...nie mozesz natomiast zejsc ponizej tych 1000 kcal, lepiej zwieksz intensywnosc cwiczen, albo wprowadz jakies inne...nic sie nie martw, organizm wredny w koncu ulegnie
-
Dzięki śliczne nutrja!!!
Pocieszyłaś mnie. Apropo tego kresu to chyba miałaś rację bo rzeczywiście wczoraj nastąpił "przemarsz wojsk czerwnych" - one zawsze wiedzą kiedy wkroczyć
Rzeczywiście przeczekam ten okres i zobaczę co dalej.
Dzięki jeszcze raz i pozdrawiam
Ps. Ile Tobie i w jakim okresie udało się zgubić kg???
-
ja odchudzam sie od 31 sierpnia i schudlam juz 7,5 kg wiec wychodzi jakos ok 1 kg na tydzien...zdarzylo mi sie ostatnio ze przez 3 dni zarlam strasznie duzo bo wyjechalam, ale tak poza tym to jestem obowiazkowa i duuuzo cwicze
-
A jaką dietę stosujesz Nutrja ???
Tylko nie mów ,że jeżdzisz codziennie min 60 min na rowerku stacjonarnym bo jak czytałam to na innych postach to nie wiem jak dziewczyny wytrzymują tyle czasu, ja po 30 min poprostu zsuwam się z rowerka i nie mam siły dojść do łóżka
czy stosujesz jakąś specjalną dietkę??? sport??
Gratuluję takiego ogromnego spadku wagi!!!!-super, też tak bym chciała ;(
pozdrawiam
-
na poczatku jadlam mniej tlusto i zero slodyczy, pozniej zaczelam liczyc kalorie, ale nie mam jakiejsc okreslonej normy, zawsze jem conajmniej 1000 najczesciej wychodzi ok 1200, ale bywalo takze i 1600...zdaza mi sie jezdzic na rowerku nawet i ponad godzine, z tym ze ja na poczatku tez wytrzymywalam chwilke.jezdze ok 20km/h tak zeby spalic 500 kcal , wiec wychodzi jakos 65 min(ledwo to wytrzymuje ale nie ze wzgledu na zmeczenie ale na znudzenie)...do tego koszykowka i aerobik 2x tyg i czasem konie, ale ostatnio pogoda nie pozwala...najgorsze w cwiczeniach sa poczatki, ale potem to juz sama frajda
-
Witam
Estella a no prosta rzecz jak mozna wytrzymac 60 min na rowerze,
trenowac regularnie, na poczatku mojej przygody z rowerem padalam po 10 min
pozneij jechalam juz 15, poniej 20, 30 i tak podnosilam z czasem wraz ze wzrostem kondycji az doszlam do 60 min, tyle wystarczy dolaczam inne cwiczenia aerobik, abs itd.
Nie sztuka wejsc na rower przejechac od poczatku 60 min i sie szybko zniechecic lepeij powoli , regularnie kondycha sie poprawia i wtedy mozna ... wszystko.... no prawie wszystko :P
estella jesli masz ochote i czas to zapraszamy na chat codziennie rano okolo 8-9 jedziemy na rowerkach stacjonarnych, tzn przysuwamy je do monitora wkladamy np na kierownice zlozona klawiature wsiadamy gadamy i zasowamy
Pozdrawiam zapraszam
Milak
-
Milak
Dzięki za zaproszene , ale niestety u mnie nie byłoby to takie proste bo ja o tej porze jestem w pracy -niestety ale dziękuję za radę
pozdrawiam
-
Cześć
Dzięki mam jednak jeszcze jednopytanko , co znaczy dietka SB??? na czym ona polega???
pozdrawiam
-
A na przyszlosc , niepatrz na wage przez pierwsze 2 miesiace , przygotuj raczej centymetr i mierz obwody , to bardziej odzwierciedlka ile tkanki tluszczowej zrzucisz
pozdrawiam Tomek
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki