ja probuje codziennie skakac ale jakos nie mam czasu albo mi sie nie chce. Ale po swietach naprawde zaczne tez musze schudnac. Kiedys czytalam ze jak ktos nie ma kondycji to powinien skakac 3 minuty i codzinnie dodawac minute. Ja potrafie juz skakac okolo 15 minut z malymi przerwami jesli sie zaplacze. Tez kiedy skacze to skacze notmalnie (czyli obie nogi razem) i takim biegiem (czyli nogi na zamian tak jak bym biegala w jednym miejscu). Mniej boli tak. Jak zaczne znowu to dam znac czy sa efekty!!!

Cherryblossomgirl