-
i Ty masz nie dać rady? więcej takich buziek na forum :D
podziwiam Cię, wiesz... normalnie idolem moim jesteś, boginią, hehehh :twisted:
kurde, nie dość, że dla każdego masz dobre słowo, to jeszcze tyle optymizmu, chęci do życia :D
o jaaa... ale ja miła jestem, jak chcę, to potrafię :D
-
A widzisz, Agassi? Wystarczy chcieć - i już robisz się miła i pozytywnie nastawiona, już zaczyna Ci się chcieć, już uśmiech pojawia się na twarzyczce :D Niby banał, ale sama odkryłam to dopiero niedawno :) A za komplementy dziękuję serdecznie :)
-
ojj Damrade, chciałabym mieć trochę Twojego optymizmu i podejścia :)
ale rzeczywiście, sama zauważyłam, że tym razem moje odchudzanie wygląda inaczej niż wcześniej... chudnę sobie powoli (ostatnio o,5 kg na tydzień), czasem zdarzy mi się zjeść za dużo, ale nie jestem na siebie zła, nie rzucam diety :) i już się przestawiłam na tyle, że wydaje mi się ona być fajna :)
polubiłam jeżdżenie na rowerku (dzisiaj był mój czwarty raz)... najważniejsze to chcieć, potem zrobić pierwszy ruch... a później to już samo leci :)
także dużo uśmiechu na buźce i już jest pierwszy krok do sukcesu :D
-
Szukam i szukam ....
ale dam Wam pare fajnych linkow z artykułami specjalistów do poczytania, moze Was to zainteresuje :P
http://www.mediweb.pl/sport/wyswietl_vad.php?id=160
http://www.kulturystyka.g3.pl/programy.php
ten artykuł uwazam za najciekawszy swietnie opisuje ćwiczenia aserobowe
co prawda jest on napisany pod kontem kulturystow:P ale wiadomo mozna z tego wyciagnac dla siebie cos, jest przyswajalnie napisany http://www.sfd.pl/temat26353/
http://kulturystyka.com.pl/a/11768
http://www.egocentrum.pl/index.php3?kat=5&art=154
-
Dzięki, Milak - znalazłam w tych tekstach sporo informacji, sporo się dowiedziałam :)
-
Już wiem wyczytalam to na forum www.sfd.pl
"...Jeśli wykonuje się ćwiczenia fizyczne, obiad trzeba zjeść po treningu, żeby nastąpiła faza regeneracji, ale co najmniej po godzinie od zakończenia ( w tym czasie jeszcze spalany jest tłuszcz)..." to fragment wypowiedzi jogger'a z tamtejszego forum polecam jego lekture sa tam bardzo specjalistyczne wypowiedzi
-
dzięki MILAK :) jeszcze nie przeczytałam, bo wcześniej czasu nie miałam, ale już się zabieram :D
-
heh, i znalazłam to o kawie :D
temat na SFD, który sama załozyłam dawno temu, hihihi :P
jakby kogoś interesowało:
http://www.sfd.pl/temat132907/
więc jednak takich bzdur nie opowiadałam ;)
-
Ano, widocznie nie :D Zwłaszcza, że to o kawie jest wypowiedzią specjalisty.
Dobrze! Ja tam kawusię uwielbiam, bez względu na to, czy przed, czy po wysiłku :D
-
hej kochane grubaski :P oczywiście nie wszystkie :)
ale chyba każda wie, że ta strona tak nas wita rano...
"Witaj grubasku, jeszcze nic dzisiaj nie zjadłeś" :lol:
strona jest o.k.
ja też mam rowerek stacjonarny w domku i śmigam na nim około 40 minutek w dni,
w których stwierdzę, że za mało ćwiczyłam, a za dużo leniuchowałam :)
a czasami w domku nie jeżdżę na rowerku, bo idę np. na siłownię albo aerobik :)
na jutro mam plan... pójdę na basen... sama :) to ćwiczenia aerobowe :)
rano chyba pośmigam na rowerku i będę piła kawkę :) choć nie piję jej często :P
może jeszcze troszkę posprzątam? troszkę więcej zrzucę tych gramów z siebie :)
pozdrawiam BUZIAKI :)