Czy jeżdżąc na rowerze stacjonarnym można schudnąć z pośladków czy tylko z ud :?:
Wersja do druku
Czy jeżdżąc na rowerze stacjonarnym można schudnąć z pośladków czy tylko z ud :?:
Można schudnąć ze wszystkiego - chudnie się po całokształcie, a mięśnie kształtuje wybiórczo.
Dokladnie zgadzam sie z ta wypowiedzia
Jazda na rowreze to cwiczenie aerobowe najlepsze naspalanie luszczyku
a pupa ladnie sie ksztaltuje
Polecam serdecznie
Pozdrawiam
Witajcie:))
Ja do Milaka,mojego guru rowerkowego :D
Właśnie kupiłam sobie magnetyczne cudo i szczerze mówiac...nie wiem jak zaczac cwiczyc.
Z kondycja u mnie całkiem ok :D i moge spokojnie pedałowac godzinke. Tylko co mi to da?
Faktycznie schudnie zadek :D ? Uda? Biodra?
A co z brzuchem? Jakies dodatkowe cwiczonka?
Może i moje pytania sa głupie,ale wole sie spytac madrzejszego jak mam watpliwosci :D
Pozdrawiam serdecznie.
Hehe no dobra do tego sie przyznam rower to czesc mojego zycia:P
w zimie stacjonarny w lato bez rowerka nigdzie sie nie ruszam praktycznie wszystkie dojazdy na rowerku auta ida w odstawke :P
Jesli zakupilas rowerek to super :P
Teraz Ci powiem tak wytrzymujesz godzine na tym rowerku?
czy musisz sie do tego zmuszac?
jak zaczynalam moja jazde a bylo to okolo 4 lat temu tez nie wiedzialam co mi to da, wraz z jazda zaczunalam diete 1000-1200 kcal, zaczynalam od 10 min i padalam pozniej jezdzilam 15 i coraz to bardziej zwiekszalam czas, jest to o tyle dobre ze czlowiek sie nie zniecheca do cwiczen,maja one byc przyjemnoscia a nie mordenga aby sie pozbywac kg. bo jak wiadomo cwiczenia nie sluza tylko do odchudzania, poprawia sie kondycja, wydolnosc oddechowa i krazenia, podnosza poziom serotoniny tzw hormonu szczescia, a cialo? staje sie jedrne, skura aksamitna a wiec same zalety.
kiedy doszlam do 60 min dziennie po miesiacu pedalowania mialam 5 cm !!!!! mniej w udzie z jednoczesnym stosowaniem diety i smarowalam sie zelem Vichy d*stock , jestem przekonana ze najwiekszy wplyw na to miala wlasnie jazda na rowerze, regularna.
Takze polecam rowerek bo to najlepsze dla mnie najwygodniejsze cwiczenie aerobowe doskonale na spalanie tluszczyku
Pozdrawiam
Napiszę wam, że ja cały czas pedałuję po 45 min lub 30min dziennie i stosuje dietę 1000kcal. Mimo to nie zauważyłam, aby ten stacjonarny rower dużo pomagał. Chudnę chyba tyle samo co bez ćwiczeń. Nie wiem dlaczego tak się dzieje??. Poza tym często nie chce mi się tak pedałować w miejscu i to mnie zniechęca i nudzi, więc co mam robić???.
Czytać albo oglądać telewizję. Jak jeszcze chodziłam na siłownię, czesto zdarzało mi się przynosić opasłe tomiszcza i kłaść na kierownicy. A potem nawet studiowałam CKM-a jak mi się poważne książki znudziły. :lol:
Doriana jak dlugo juz jezdzisz i ile razy w tyg?
Nie patrz tylko na cyferki na wadze wrrrrrrrr dla tych , ktorzy uwazaja ze cwiczenia nic nie daja straszne stwierdzenie, a lepsza kondycja? a dobr samopoczucie a poprawa wydolnisci oddechowej i krazenia???
to jest nic?
Pozatym jesli cwiczysz regularnie ciało sie ujedrnia i skura staje sie "aksamitna"
Pozdrawiam
To znowu ja,raczkujacy posiadacz i uzytkownik stacjonarnego rowerka :D
Milak:)) Juz odpowiadam. Godzine zasuwam,owszem,ale szczerze mowiac tylko pierwsze pół godziny sprawia mi frajde...Chyba masz racje z tym stopniowym zwiekszaniem dystansu - nic na hurrra!! bo mozna sie zniechecic,a moze nawet krzywde sobie zrobic...
Poza tym po godzinie pedałowania padam na ryjek,a pewnie nie do konca o to chodzi;)
Takze postanowiłam małymi kroczkami do celu- jakaz ja sie rozsadna robie na starosc :D
A cel mam skromniutki w zasadzie.Wiem ze figury modelki miec nie bede nigdy i jaks mi to snu z powiek nie spedza:))) Chce tylko troche ujedrnic i wysmuklic cialo i poprawic kondycje...Słowem-zadbac o siebie jeszcze przed trzydziestka :D Bo potem to juz coraz trudniej bedzie,mam wrazenie....
Pozdrawiam serdecznie a postepami w pedałowaniu bede sie chwalic regularnie:) A co mi szkodzi;)
Wiec wybralas dobra droge
My mamy fajny sposob, rzeczywiscie jazda bez celu w miejscu moze byc nudna
ale ....... wskakujemy na chat i gadamy jadac czas mija niewiadomo kiedy zamiast siedziec ruszamy nozkami
jesli macie czas rano to zapraszam okolo 8-9 codziennie jezdzimy
Pozdrawiam
To ja sie chetnie przyłacze,ale niestety tylko w poniedzialki :( Poki co pedałuje wieczorkami,inaczej nie mam czasu...Coraz bardziej podoba mi sie ten rowerek :D
Mam tylko pytanie.Czy moge sobie wskakiwac na chwilke przez dzien i jezdzic,powiedzmy dwa kilometry?Domyslam sie,ze wartosc takiego"treningu"jest znikoma,ale ile frajdy :D
Dłuzej jezdze wieczorami,ale jakos mnie ten rowerek ciagnie...:)
Pozdrawiam.
jasne ze mozesz jak cie to bawi to jak najbardziej :)
Trening aerobowy najlepeij wykonywac dlugo po 20 min dopiero spalamy tluszcz
takze powinien trwac od 40-90 min
Pozdrawiam
Naturlanie zaczynac od mniejszysch ilosci efekty beda tak czy siak
WYtrwalosc i upor i zabawowe podjescie do sprawy
Kolejna rowerzystka się melduje :) Dziewczynki mam pytanie - czy lepiej jeździć szybciej z mniejszym obciążeniem czy z większym? Z jednej strony mam co zrzucać, z drugiej nie chciałabym żeby moje łydki jeszcze bardziej się rozbudowały...Już mam problem z kupnem długich kozaków...
Jeżdżę, a przynajmniej staram się codziennie po 20 minut. W tym tygodniu dorzucę 10 dla równego rachunku. Mój rower jest jakiś dziwny :) Pedałuję tak że nie mogę nadążyć sama za sobą a ta cholera wskazuje dziwne wartości....ale może taka jego uroda...
Pozdrawiam :)
Najwazniejszy jest czas , jezdzij na malym obciazeniu zwiekszaj powoli czas trwania cwiczenia. Na te liczniki nie ma co za bardzo zwracac uwagi. zazwyczaj pokazuja srednie wartosci, chyba zeto sa profesjonalne rowery gdzie wpisujesz wiek wage , pokazuja wtedy najbardziej wiarygodne spalanie, ale tu znow..... nie patrzcie na cuferki ...
Pozdro
Widze ze watek kwitnie pod profesjonalnymi skrzydłami Milaka :D
Ja dzisiaj zaliczylam pół godzinki ogladajac film o prehistorycznych gadach:) Tak mnie wzieło, ze nawet nie zauwazylam kiedy mi 30 minut na liczniku stukneło:)
Postanowilam codziennie dokladac po piec minut,bo ta godzina od razu na poczatku to był głuuuupi pomysł :)
Co do masowania tłuszczyku...kupiłam sobie taka fajna kostke,Talia Fitness sie nazywa. nie wiem czy pomaga czy nie,ale cialo po niej jest takie fajne gładziutkie,wiec juz ja lubie :D A te piec centymetrów w miesiac dziala na wybraznie,oj dziala :D
A teraz trzeba pomyslec jak sie zorganizowac przed jutrzejszym czatowaniem...Ciezko bedzie chyba:) Rowerek w jednym koncie,komp w drugim...Oj :D
Pozdrawiam serdecznie:)
Kasiu, mam pytanko może odrobinę nie na temat ;) ile dałaś za ten rowerek? :)
Kupiłam rowerek firmy Abisal /www.abisal.pl/,dalam za niego 600 złotych :? Mam nadzieje ze inwestycja sie szybko zwróci :D
Mam niedaleko domu sklep firmowy Kettlera i czasem chodze tam zeby sie dobic.Najtanszy rowerek Kettlerek kosztuje tam 1300 zeta :shock: Ciekawe co takie cudo potrafi? Bajki umie opowiadac czy jak :wink: ?
Mam nadzieje ze moj posłuzy mi długo,bezawaryjnie i bede zadowolona :D
Pozdrawaiam
hiehie - jakby bajki opowiadał, to byś spała, zamiast pedałować - więc chyba szkoda kasy :lol:
dziękuję za odpowiedź
pozdrawiam cieplutko :)
Lepiej zeby mruczał cichutko acz sugestywnie "chu-dniesz-chu-dniesz.." :lol:
WITAM WAS:))BIEGNE DO WAS Z KOLEJNYM PYTANIEM MOI KOCHANI.CHCIAŁAM SPYTAĆ, CZY MACIE W SWOICH ROWERKACH REGULACJE I NA JAKIM OBCIĄŻENIU ĆWICZYCIE??PEWNIE DOMYŚLACIE SIĘ O CO MI CHODZI. PRZY REGULACJI CZASEM PEDAŁUJE SIĘ LEKKO, A CZASEM CIĘŻKO. CHCIAŁAM TEŻ SPYTAĆ NA JAKIM OBCIĄŻENIU JEŹDZICIE I CZY TO MA WPŁYW TZN.CZY LEKKIE PEDAŁOWANIE(LUŹNE) TEŻ DAJE EFEKTY??BO PRZY LEKKIM PEDAŁOWANIU PRZEZ 45 MIN WCALE SIĘ NIE MĘCZE.
Gdzies tutaj czytałam,ze przy duzym oporze sie rozbudowuja miesnie,a przy małym sie ładnie chudnie i chodzi o to zeby cwiczyc dłuzej a zeby sie lekko pedałowało.No,chyba ze sie chce miec miesnie łydek jak Pudzianowski :D
Ja mam osmiostopniowa skale w swoim rowerku i jezdze na "jedynce".Po pierwsze dlatego ze nie chce rozbudowywac miesni,a po drugie (i szczerze mowiac wazniejsze :D ) po dziesieciu minutach jazdy z wiekszym obciazeniem spadam z rowerka :)
A powie mi ktos czemu im szybciej jade tym mam nizsze tetno? Cos jest nie tak ze mna czy z rowerkiem :D ??
Pozdrawiam
Czesc :D
Wpadłam tylko poinformowac,ze juz drugi dzień pod rząd zaliczylam rowniutka godzinke :lol:
Yeeeeeee :lol: :lol: W sumie to wszystko zalezy od tego co akurat jest w telewizji :wink:
Fajna rzecz ten rower,naprawde :D
Alez jestem entuzjastycznie nastawiona :D
Pozdrawiam serdecznie rowerzystki,rowerzystów i w ogole wszystkich :D
Buziaki!!!!
Rowerek powoli wchodzi w krew; Pedałuję sobie coraz więcej i szybciej. 30 minut każdego dnia niedługo zacznę to zwiększać. Cały czas niepokoi mnei jednak to co pokazuje ten głupi wskaźnik....Nie wierzę, że spalam tak mało. Wychodzi, ze pół godziny szybkiej jazdy to 120 kcal.... no to jak to jest? Jeżdżę szybko bo praktycznie całe lato spędam na rowerze, więc to nie są jęki hipopotama co to pierwszy raz na rowerze...ile się spala????
Ja pedałuję tylko wieczorkami - wczesniej niestety nie mam czasu. Wskakuję na rowerek i oglądam swoje ulubione seriale w TV (ze słuchawakami na uszach, bo niestety szum rowerka zagłusza głos). Jeżdżę od niedawna, dokładniej od tygodnia, chociaż rowerek mam od kilku lat, ale staram się robić to regularnie i codziennie. Chciałabym wytrwać w walce z moją wagą, tylko czy wystarczy mi wytrwałości i samozaparcia?
http://www.TickerFactory.com/ezt/d/3...a30/weight.png
anna70 uda sie napewno!!
Ja przyznaje sie bez bicia ze chwilowo porzucilam rowerek,ale chyba mam wytłumaczenie :D Otóz przez ostatnie dni dzielnie uczylam sie jezdzic na nartach.Powie mi ktos ile kalorii sie traci na ustawiczne podnszenie cielska ze stoku :D ??Mam jakies dziwne wrazenie ze sporo...A po nartach na lodowisko,a po lodowisku na nocne lazenie po Krupówkach na mrozie:) Niby dostep do rowerka mialam,ale szczerze mowiac nawet mi nie przyszlo do głowy skorzystac :oops:
A tak przy okazji nart nasuwa mi sie refleksja...Przede mna na wyciagu jechala kobitka.Zgrabniutka,szczuplutka..az zazdrosc brala:)) Na gorze okazało sie ze kobitka ma jakies 70 lat jak nic:) Tyle zauwazylam bo chwile pozniej pomknela w dól jak rakieta zostawiwszy mnie z nieestetycznie otwarta buzia.Ze zdziwnienia :D I tak sobie pomyslałam.Staruszka.Zadbana,zgrabna,opalona..A co najwazniejsze najwyrazniej zadowolna z zycia.Czy jest na to jakas recepta?? Jesli jest to ja poprosze :D
Pozdrawiam "rowerkowiczow"i ide sie przeprosic z moim rowerkiem:) Najwyzszy czas.
Mnie czasem strasznie nudzi rowerek, tymbardziej, gdy nie ma w telewizji nic ciekawego, albo jeśli nie mam fajnych gazetek do poczytania. Poza tym strasznie boli mnie pupa od twardego siodełka, ale póki co twardo się trzymam i też dzielnie jeźdze. Pragne dojść do mojej ulubionej wagi i mam nadzieje, że mi się to uda.
Mam pytanie do rowerowych ekspertów, czy to możliwe, że jadąc 3 minuty z prędkością średnią 21 km spalam 100 kalorii?
Taki optymistyczny wynik ukazuje licznik mojego nieprofesjonalnego, stacjonarnego rowerka.:)
Hmmm?Cytat:
Zamieszczone przez blondique
Na stronie napisane jest, ze 600 kcal spala sie podczas 1 h jazdy, a wg mojego roweru w ciagu 18 minut.
Jesli ktos moglby odp. to bylabym bardzo wdzieczna.:)
hej
widzę że masz podobny problem do mojego tyle ze mój rowerek nie jest tak optymistyczny :wink: i pokazuje że wciagu godziny jazdy z prędkością 20 km spalam 250 kalorii :( chyba te liczniki oszukują :?
pozdrawiam Agata
W internecie znalazłam tez opcję 10 minut jazdy 25km/h to 130 kcal.
Można prosic kogoś kto się na tym zna o odpowiedź?Proszę...bardzo...;):)
@Agata, chcialabym, zeby tak 10 minut to np.300 kcal :lol: :lol:
No ja też mam takie wiadomości... A teraz lecę po rowerek do szklepu sz[portowego... I żegnaj nowy płaszczyku (twój czas nadejdzie za 10 kilo :mrgreen: ) Pozdrawiam wszystkie wielbicielki ramy i pedałów :P i siodełka też...
Wczoraj jeździłam 85 minut, średnio 25km/h i spalilam:
a)3500 kcal-rowerowykomputer
b)1000kcal-informacje z kilku stron
i, kurcze, czy ktos moze mi powiedziec, ktos kto jest tego pewien, ile sie srednio spala na rowerze stacjonarnym jadąc bez obciążenia?
Proszę...
Jeżeli chodzi o spalanie kalorii na rowerze to napewno nie spaliłaś 3500 kalorii w ciągu 85 min.
Podobno w ciagu godzinnej jazdy spala się ok od 500-600 i to jeszcze w zależności od wagi czym większa waga tym wiecej spalasz.
Tak więc spaliłaś prawdobodobnie ok 900 kcal
Pozdrawiam
Dziekuję bardzo!:) :D
O bardzo podoba mi się ten topik :D Z tego co mój rowerek pokazóje to spalam ponad 700kcal w ciągu godzinki ale ja jeżdże około 35km/h więc wydaje mi sie że się zgadza :roll: I pytanko czy oponka z brzuszka tez znika po jexdzie na rowerku jak tak to ile i w jakim czasie :?: :wink:
Nie jestem ekspertem, ale wydaje mi sie, ze chudnie sie na calym ciele, a głównie nogi , posladki i biodra.
Z drugiej strony mam wrazenie, ze mi ręce schudły :lol:
Heh no to kiepsko bo mi najbardziej zależy własnie na brzuszku ale nogom też się przyda :roll:
a ja sobie dzis kupilam rowerek i juz sie nie moge doczekac codziennych jazd! :D zwlaszcza po wypowiedzi milak :) to napewno poskutkuje :)
tak wiec dolaczam sie do pedalujacych kobietek!
No i mała przerwa w rowerkowaniu:(((
Powiedzcie mi jak sie utrzymac w mocnym postanowieniu dietowania i odchudzania kiedy dopadło czlowieka nieszczescie w postaci zapalenia zatok:((
Na rowerek patrzec nie moge,słaba jestem i w ogole....Boje sie ze szlag trafi wszystko co mi sie do tej pory udało osiagnac. A z rowerka rodzina zrobila sobie wieszak :shock:
Narazie zdrowiej a potem zabierzesz się za rowerek :wink: No a ja jeżdże codziennie 1h.Chociaz przyznam że dzisiaj dałam se spokuj bo wcześnie się wykompałam no i nie chciałam się znowu pocić :roll: