Wątek: Krwawie...

tak dramatycznie-poetycko brzmi...problem troche mnie martwi, czy kogos spotkalo cos podobnego?w ciagu roku schudlam okolo 13 kg, waze teraz 55, i niestety caly czas marzy mi sie zejscie do 50.nie moge przestac sie odchudzac.czasem nie moge przestac jesc, a wtedy robie bardzo niemadre rzeczy, biore silne srodki przeczyszczajace albo the other way round.ale to naprawde tylko czaesm, tak raz w miesiacu, wiec nie mam zadnej bulimii.dosc intensywnie cwicze.Jem gBownie owocei warzywa czasem jakis nabial rzadko chleb.zmien ialam tysiac razy pigulki antykoncepcyjnee, ale to nic nie dalo.co 2 tyg mam okres.nie moge powiedziec lekarzowi o moich zaburzeniach, po prostu mi wstyd.jak go zapytalam czy cidrex albo pu-erh moga miec wplyw na przyswajalnosc tabletek, pokrecil tylko glowa.ktos mial podobnie????????//

idz koniecznie do lekarza!

to na pewno nie jes normalna sytuacja, a lekarz jak powiernik, nie ma sie co wstydzic, on jest po to zeby ci pomoc. to najlepsze wyjscie.

mozesz miec niedobory zelaza, przez to ze masz okres za czesto, a to moze prowadzic do anemii.

zaufaj lekarzowi, on bedzie wiedzial co , dlaczego i jak temu zaradzic.

karmaco... piszesz o wstydzie przed wyjawieniem swojego problemu lekarzowi... nie rozumiem Twojegopodejścia, przemyśl sobie prioritety, czy zdrowie czy jakiś wstyd, który napewno potrafisz przełamać.

Najważniejsze:
Wstyd to jest ukraść a dbanie o siebie może być tylko powodem do dumy

cidrex..nie sądzę.
Tzn. ja mam całkowicie rozregulowany okres i w zasadzie mi to bez róznicy bo i tak krwawie 2-4 tygodnie..byłam u lekarza przepisywał tabletki, które przestały działać po 3 miesiącach. A na końcu powiedział, ze mi przejdzie jak będe miała normalna wagę

no z tą wagą to może być prawda
ja mialam strasznie rozlegulowana menstruacje, obfite i bardzo bolesne krwawienia raz na pól roku :/
schudlam 20 kg i jak ręką odjął.... wszystko jak w zegarku...
sama nie wiem...

aha i witam wszytkich napisalam swoj pierwszy post

To prawda...nadwaga zaburza cykl miesiączkowy. Tkanka tłuszczowa ma wpływ na wytwarzanie pewnych hormonów. Dokładnie nie pamiętam...mój ginekolog mi to tłumaczył. Też miałam problemy...miesiączki co 2 tygodnie. Dostałam dwie wskazówki :
1. koniecznie schudnąć
2. brać tabletki antykoncepcyjne.

Wszystko chodzi jak w zegarku. Ogólnie mam b. dobrego i mądrego lekarza. To przyznaje.

Tabletki nie mogły przestać działać! Może je brałaś nieregularnie? O różnych porach?
Albo masz złego lekarza. Idź do innego. Niech ci da skierowanie na badania hormonalne. Wtedy zobaczymy jaki jest poziom hormonów i trzeba bęzie dobrać odpowiednie tabletki hormonalne. Branie bylejakich to bzdura!
Np. jeśli ma się hiperandrogenizacje (za dużo androgenów) to się łyka Diane 35 a po 5 miesiącach przechodzi na inne.

Idź do lekarza, serio. Błagam, nie wygłupiaj się.
I nie zmieniaj na własną ręke tabletek antykoncepcyjnych. A może trzeba je odstawić i zacząć brać tabletki koncepcyjne? Np. luteinę? Może potrzebujesz hormonu, który jest wytwarzany przez ciałko żółte w chwili jajeczkowania?