Ja ćwiczę - mam taką książkę z Klubu Dla Ciebie - "Odchudzająca joga" i tam są ćwiczenia ułożone "od zera do bohatera" - program siedmiotygodniowy. Po 30-40 minutach treningu jestem schetana, ale nic mnie nie boli i moje mięśnie to lubią. (Tylko przy mężu się wstydzę wypinać i zasuplać, ale to już tylko takie moje male zboczenie)