no nie wstydz sie
Arianek, nie badz jedza, pokaz sie kolezankom, co ci szkodzi
a tak w ogole pozdrowionka!
Ja też chce zobaczyć
Arianku ja tu w sprawie solarium, jakie kremy używasz? Ja też lubie solarium, szczególnie jesienią i zimą gdy dopada mnie smutek po utraconej letniej opaleniźnie. Chodze 1-2 na dwa tygodnie, w sumie chyba, żeby się zagrzać
Mam wielu kolegów, którzy chodzą na solarium i są "normalni" , nie wspomne tu koksach, bo niektórzy naprawde mają siano w głowie, keta na szyi, dwie komóry w ręce, beema.
Arianku, byłbyś moim najlepszym kumplem po tym co tu napisałeś:
miałam takiego przyjaciela blisko siebie, niestety wyjechał do Irlandii i pozostaje mi z nim tylko ( a może aż ) kontakt internetowy. Nie żebym była jakąś barbie, bo nie jestem, ale uwielbiam facetów, z którymi można pogadać jak z koleżankami, niewiele mam koleżanek bo się z nimi nie dogaduje, lepszy kontakt mam z facetami, a jeśli da się z nimi pogadać jak z dziewczyną to już jest dla mnie skarb.Tak jak solarium, kosmetyczka i modne ciuchy, kosmetyki, gadanie z milionem koleżanek godzinami przez telefon itd. - bez wszystkich powyższych nie przeżyłbym nawet dnia.
Zgadzam się z Tobą w 100% jeśli chodzi o to gadanie z facetami jak z koleżankami, gorzej w drugą stronę, bo ja lubię tylko niestety kobiece kobiety i wiele mnie odrzuca swoją męskością lub feminizmem (skrajnym). Do plusów z posiadania faceta "koleżanki" zaliczyłbym przyzwyczajania się do myśli, że facet też człowiek :P, większa chęć i możliwość zrozumienia innych facetów, a co za tym idzie większe powodzenie.
W dniu opalania używam kosmetyków które sprzedają w solarium ,ale tamte są drogie, jeśli zależy Ci na oszczędności to po prostu dobry balsam do ciała co polecam każdemu - niezależnie czy się opala czy nie. Prócz tego na twarz krem mocno nawilżający po (może być nawet przeciwzmarszczkowy którego używa Twoja matka/babcia - wersja hiperoszczędna :P)
Dzięki Arianku za odpowiedź, ja balsamu nawilżąjącego używam nałogowo, czerwonego Garniera, ostatnio teściowa podarowała mi, Garniera prosto z Niemiec, ehh co za różnica, wydajnieszy, bardziej pachnący i chyba nawet lepiej nawilża, ehhh.
Co do kobiecości, to chyba taka jestem... mam nadzieje
Pozdrawiam :*
mogę się wtrącić ???? no wiec co do
kontaktów damsko-męskich ...mam przyjaciela od 12 roku życia i jest to jedna z najpiekniejszych rzeczy jakie mi sie przydażyły w życiu-mozna sobie pogadac o wszystkim i niczym i zadnych podtextów.Jednak uwazam że bedac dzieckiem jest łatwiej nawiązac taka przyjazn na całe życie niż bedac starszym(mam 20 lat),ponieważ teraz to raczej zawsze jest jakis podtext sexulany i odmienną płeć oceniamy pod wzgledem atrakcyjnosci fizycznej i prawdopodobienstwa stworzenia związku.
co do zdjec arianka ja tez ich nie widziałam ale to pod nickiem fajne jest
a co do solarium...zdarza mi sie chodzić ,ale jakoś chyba jestem bardziej tradycjonalistką i lubie wylegiwac sie na słoneczku
POZDRAWIAM ALL !
Co do przyjaźni między kobietą a mężczyzną to uważam, że to wspaniała sprawa. Sama mam takiego przyjaciela, na którego mogę liczyć w każdej sytuacji i oczywiście on na mnie też. Poza tym przez całe moje 19letnie życie zdąrzyłam się już wystarczająco zrazić do kobiet i nie potrafię już im zaufać, dlatego spotykam się głównie z facetami. I dobrze mi z tym, oni mnie akceptują, lubią, szanują, jeśli coś im przeszkadza, to od razu to mówią a nie jak niektóre kobiety jadą po Tobie za plecami. Są prości (to oczywiście komplement), nic nie komplikują.
A co do solarium to zaglądam tam raz na tydzień a przed większymi imprezami typu Sylwester cześciej. Nie lubię być blada, co nie znaczy, że mam typową "solariową" opaleniznę.
Ej dziewczyny nie zako****cie sie w Arianku bo on i tak woli od Was chlopcow. Coz prawda jest bolesna dla nas Pozdrowienia dla wszystkich!
P.S. Tez chcialabym zobaczyc zdjecia
Zakładki