Wiem, że trochę głupie pytanie, ale nie potrafie się zmobilizowac to ćwicze, ogólnie sportu i aktywnego życia. Najchętniej spedziłabym cały dzień w łóżku, przed telewizorem, nie jeżdzę na rowerze wcale, na rolkach też nie. A nadszedł rok szkolny i ten okropny wf I jeszcze nauczycielka chodzące getto, trudno wytrzymac i czekac, aże lekcja minie, ciągłe wymigiwanie sie od ćwiczeń na lekcji, obijanie się, gdy tylko nie widzi, odwraca się plecami. Brak chęci Nawet to, że przy diecie powinno się spędzac aktywnie dzień w ogóle nie ma wpływu na to, co robię. Jestem łamagą po prostu Dlaczego warto uprawiaqć sport, ćwiczyć Wpisujcie swoje propozycje, może to mnie jakos w końcu zmobilizuje...
Zakładki