Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 12

Wątek: Odnośnie skakanki!

  1. #1
    Pachniatek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-11-2005
    Posty
    0

    Domyślnie Odnośnie skakanki!

    Witam wszystkich!
    Mam pewne pytanie odnośnie skakanki...
    Wiele już było wątków w których wszyscy wypisywali zalety i wady. Ale chciałabym się dokładnie dowiedzieć na co skakanka jest dobra, czy to prawda że dużo się chudnie dzięki niej, czy łydki bardzo rosną i jak można sprawić żeby na niej skakać a one nie rosły, jakie są skutki przeforsowania i jak temu zapobiec... Ogólnie wiele o skakance. Nie chcę szukać po stronach internetowych bo uwazam że lepiej zasięgnąc rady od osob ktore spotkały się ze skakanka na dobre. Mam ja w domku ale po minucie tak sie mecze i bola mnie ramiona ze nie mam sily dalej skakac, brak tchu...
    Bylabym bardzo wdzieczna za odpowiedzi To co o tym sadzicie?

  2. #2
    Pachniatek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-11-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    To jak nikt nic o skakance nie wie?

  3. #3
    rudakotka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-11-2005
    Posty
    0

    Domyślnie Re: Odnośnie skakanki!

    Na poczatku witam, bo jestem tu nowa

    Cale wakacje skalam na skakance i pieknie schudlam 15 kilogramow (oczywiscie tez dietowalam i wykonywalam inne cwiczenia).

    Mnostwo czasu tez spedzilam szukajac wrazen innych osob ktore tez skakankowaly

    Skakanka wplywa przedewszystkim na miesnie nog, wyszczupla i ujedrnia, a takze posladkow.

    Cwiczenie to pozwala takze niezle sie dotlenic.

    Niektorzy twierdza ze skakanka sama w sobie jest rozgrzewka, ale ja zawsze rozgrzewalam sie kilka minut przed. Podnoszenie kolan do gory, bieg w miejscu, kilka przysiadow - zeby rozgrzac stawy.

    Przygode ze skakanka nalezy zaczynac powoli. od 2-3 minut dziennie a potem zwiekszac o minute (dla kogos kto nigdy wczesniej nie skakal i te 3 minuty moga byc trudne). Dobrze tez zmierzyc sobie czas tak zeby wiedziec ile mniej wiecej skokow wykonujemy w minute nie bedziemy sie musialy zatrzymywac zeby zyrkac ile czasu juz minelo).

    Nie nalezy skakac za wysoko, kilka centrymetrow wystarczy, a nie obciazymy bardzo stawow. No i dobre buty ze sprezysta podeszwa tez se przydadza

    Dobrym wyjsciem jest skakac naprzemiennie. Np. iles skokow zaczynamy prawa noge tak jakbysmy biegly) iles lewa, potem skaczemy zabka (nogi zlaczone), potem na jednej nodze i jak kto tam sobie wymysli Takia zamiana ma wedlug mnie dwie zalety - skakanie nie jest monotonne no i troche bardziej sie meczymy

    Jesli chodzi o rece to najlepiej zeby przedramiona przylegaly do tulowia i a tylko ta czesc reki od dloni do lokcia pracowala - zobaczycie - tak sie lzej skacze.

    Co jeszcze...

    Aha.

    Nie starajcie sie forsowac - bo to nie ma sensu. Zakwasy spalaja miesnie i powoduja ze nastepnego dnia nie bedziecie sie mogly ruszyc.

    Po - zawsze rozciaganie. Przynajmniej tyle czasu na kazda noge ile skakalyscie.

    2 ogromne zalety rozciagania - wysmukla lydki i sprawia ze nawet jesli pojawia sie zakwasy to beda o wiele mniejsze.

    Kilka moich propozycji rozciagania:

    Stajemy ze zlaczonymi stopami. Robimy duzy krok do tylu lewa nowa. Zginamy prawa (pieta lewej stopy wciaz na ziemi) a dlonie opierami na udzie prawej nogi, uwazajac by tulow i lewa noga tworzyly linie prosta. Jesli czujesz ciagniecie z lydce to znaczy ze cwiczenie jest dobrze wykonywane. Policz do 30 i zmien noge.

    Kolejne cwiczenie tez na uda. Kladziemy sie na brzuchu. Prawa reke kladziemy pod czolo, a lewa reke przyciagamy do posladka lewa piete, jednoczesnie przyciskajac miednice do ziemi - jesli czujesz ze ciagnie w udzie - to swietnie Wytrzymaj minute i zmien strone.

    I jeszcze dwa dosc szybkie.

    Stan na schodku, niech zostana na nim tylko palce i kawalek sopy a reszta niech wystaje poza stopien. Powoli opuszczaj piety ponizej pziomy stopnia i palcow i podnos sie. Mozesz to robic dwiema stopami naraz, mozesz na kazdej osobno.

    Dobrze tez jest (zwlaszcza gdy zlapie skurcz) usiasc, podciagnac kolano pod brode i reka odginac palce stop w gore.

    Heh Mam nadzieje ze dobrze opisalam

    Jesli masz jakies pytania - pytaj

  4. #4
    Pachniatek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-11-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ojej dziekuje bardzo za dlluuuuuga odpowiedz ale o wlasnie taka mi chodzilo.
    Aha slyszalam jeszcze ze lydki strasznie rosna i w ogole robia sie jakies okropne... Mit czy prawda? z gory dzieki

  5. #5
    Pachniatek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-11-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Aha jeszcze chcialam sie dowiedziec ile wazylas przed schudnieciem i jaki masz wzrost?

  6. #6
    rudakotka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-11-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Pachniatek
    Aha jeszcze chcialam sie dowiedziec ile wazylas przed schudnieciem i jaki masz wzrost?
    Mam 169 cm wzrostu. Przed schudnieciem wazylam 75 kilogramow. We wrzesniu wyjechalam do Londynu i zaczelo sie jedzenie angielskich sniadan (fasolka, kielbaski smazone, jajka etc) fast foodu, przy tym caly dzien siedzenia przy biurku i przez 3 miesiace nadrobilam straty

    Ale sie nie poddam

    Lydki beda rosly (ale bez przesady) jesli nie bedziesz ich rozciagala.

    pozdrawiam i zdawaj relacje z postepow

  7. #7
    Pachniatek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-11-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Mhm....
    czyli po skakaniu jesli bede rozciagac nozki to lydki nie beda rosly? Fajnie, dzieki dzieki ze mi odpisalas napewno sie odezwe co sie ze mna dzieje, jutro sobie poskacze Buźki!

  8. #8
    Pachniatek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-11-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Czy jeszcze ktoś miał do czynienia ze skakanką?

  9. #9
    memika jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-11-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    tak. ja mam. skacze sobie ostatnio codziennie albo co drugi dzien. tylko zle troszke zaczelam bo pierwszego dnia skakalam 7minut i potem przez 2 dni ledwo moglam chodzic. lydki mnie strasznie bolaly a juz nie wspomne o tym, ze o butach na obcasie musialam zapomniec.ale teraz cwicze dwie serie po 5 minut. z przerwa 2 minuty. i tez dostaje troszke zadyszki, ale cwicze dalej. ja nie wiem jakie sa wady i zalety skakania na skakance. ja po prostu robie cwiczenia, które mi sie podobaja. nie cwicze np ze steperem, bo mi sie to strasznie nudzi i co chwila spogladam na zegarek ile juz cwiczylam. dobralam sobie cwiczenia, ktore lubie. tzn brzuszki 8 minute abs, skakanka i chodzenie na dlugie spacery. chcialabym jeszcze miec orbiterek, ale narazie deficyt w budzecie. pozdrawiam! i tzrymam kciuki za zrzucenie kilogramow.
    odwiedz mnie jak bedziesz miala chwilke. tu opisuje swoje zmagania.....
    pozdrawiam!!!
    http://forum.dieta.pl/forum/viewtopi...510&highlight=

  10. #10
    magma007 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cześć !! Jaka powinna być prawidłowa długość skakanki ? Nie mogę sobie dobrać
    Jak się to sprawdza ?

    Pozdrawiam !!

Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •