-
Ach, te zabawne PIEGI, pocałunki Słońca!!! ;D
nie było jeszcze takiego tematu, a mi strzeliła do mojego przemęczonego sesją główska właśnie myśl o PIEGACH. wiadomo, że budzą różne emocje, jedni je kochają, inni chcą się za wszelką cenę pozbyć. ja lubię swoje piegi, a mam ich spooooro, ale zwykle używam pudru, więc słabo je widać.
jednak wiosną i latem nie da się ich ukryć, przynajmniej w moim przypadku. sa nie do pokonania :P więc je demonstruję z dumą
podobno posiadanie piegów z genetycznego punktu widzenia jest cechą dominującą... 
a ty, lubisz swoje piegi?
-
Mam pare na nosku, ale wolałabym mieć zdecydowanie więcej
. Dosyć ciekawym faktem jest to, że w tej chwili w Sephorze można kupić kredkę do piegów dla tych nieposiadających a spragnionych piegów
.
-
Co też ludzie nie wymyślą
Ciekawe czy ktoś korzysta z takiej kredki
Ja mam piegi na nosku a w lecie zwiększa się ich ilość mimo tego, że się nie opalam.Bardzo je lubię.Dodają uroku
-
Ale byłby przypał jakby się taka kredka rozmazała
Ja nie mam piegów, o dziwo nie przeszło w genach po mamie
-
ja mam piegi, lubie je
, lepiej jak by ich nie było, ale jak są, to mogą być, zyje tak jakby ich nie było,. raz na jakis czas spojrze w lustro i je zobacze, bo przewaznie ich nie widze, jakos tak z przyzwyczajenia.
-
Ja mam piegi, ale ich nie lubię... Może gdyby było ich mniej lub gydby były drobniejsze, dodawałyby uroku, a tak to są obrzydliwe...
-
tutaj powiększone zdjęcie, żeby było widac moje piegi.
martanadiecie --> czy sa obrzydliwe?
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
Xixa, prawie niewidoczne i śliczniutkie masz te piegi
I podoba mi się makijaż oczu
-
no bo jeszcze s mao widoczne, ponieważ unikam słońca, ale juz niedługo...
no a makijaż...to jeszcze w moim przypadku nie hardcor
ale muszę podkreślać urodę, bo mam nijakie oczęta
-
taż wymysliła
"nijakie oczęta "
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki