Kitola masz rację. Też mialam podobne odczucia jeszcze jakies dwa lata temu. Było cięzko. Ale dziecko urosło, mąz zaczął znowu wieksza uwage na mnie zwracać, schudłam, zaczęłam myśleć o sobie zaczeliśmy troche eksperymentować. Pózniej doszlo to że pracuje.
Xixa ty jesteś mloda, nie masz stałego faceta, to cały czas ci się chce. Pamietam jak chodziliśmy jeszcze z obecnym męzem. Wtedy sie dzialo często. Teraz jest rzadziej ale zawsze fantastycznie.....

a przypomniało mi się. Też lubię fantazjować, tak jak Kitola, w łózku jak juz wszyscy śpia.... :P