-
Faktycznie to jest fascynujące, ale z druggiej strony coraz większa tesknota się wzbiera w człowieku za tym, ktory odszedł...
-
Lubie mówic o takich rzeczach. Fascynują mnie. Nieraz przez to nie moglam zasnąc ^^
-
-
-
Ja też przeżyłam kiedyś coś , co do dziś budzi nieprzyjemne uczucie.
Mój ojciec pracował na kopalni. Poszedł pewnego wieczoru na nocną zmianę. My z mamą poszłyśmy spać. Gdzieś tak około 2 w nocy obudziłyśmy się ale znowu zasnęłyśmy. Rano okazało sie , że obudził nas sen o ojcu, wołał żeby go ratować.
O godzinie 7 rano przyszła delegacja z kopalni z wiadomością o śmierci ojca. Zginął w wypadku na dole kopalni . Stało się to około godziny 2, poraził go prąd.
Kilka tygodni po jego pogrzebie, pewnej nocy obudził nas mój pies. Bardzo dziwnie się zachowywał, szczekał i biegał po mieszkaniu jak szalony. Najpierw wystraszyłyśmy się, że ktoś chodzi koło domu, ale nikogo nie było widać. Za to pies ciągle szczekał w kierunku kuchni i miał szalone oczy, sprawiał wrażenie, że czegoś się boi. Mama odważna poszła jeszcze raz zobaczyć co się dzieje, ale nic nie było. Położyłyśmy się znowu do łóżek ( w jednym pokoju , bo się bałam ), pies jednak był ciągle niespokojny. W pewnej chwili w kuchni usłyszałyśmy głośny łomot. Pies już szalał ( ja szalałam ze strachu) a moja odważna mama poszła do kuchni. Okazało się , że z suszarki na naczynia pospadały wszystkie garnki. Suszarka była przymocowana do ściany nad zlewem więc pies nie mógł tam dosięgnąć bo to był mały pies.
Muszę jeszcze dodać, że kilka dni wcześniej była malowana kuchnia i mama powiedziała , że ojciec ma sobie przyjść zobaczyć jak to teraz wygląda.
Jestem do dziś przekonana, że tata przyszedł sobie zobaczyć.
-
Ewace -to naprawde straszne ,ale dlaczego by to wam zwalił
niepodobało mu sie ?
Mnie kiedyś we snach zdarzało sie ,ze nie moge wstać ,ruszyć nogą -
ktos mnie trzymał -
wydawało mi sie ,ze jestem poza moim ciałem pod sufitem
chowałam sie pod kołdre i jak drugi raz sie obudziłam
to już własciwie nie wiem czy mi sie to śniło,czy było tak naprawde .
Myslałam ,ze mnie ktos nawiedza -.
-
Hej !
Stala sie rzecz dziwna, pare dni temu opowiadalysmy sobie w pracy rozne sny i zdarzenia dziwne , ja opowiedzialam o moim duszku i po kilku dniach jedna z moich kolezanek powiedzialam mi, ze rozmawiala z babka, ktora zajmuje sie uzdrawianiem dusz o moim przypadku i ta kobieta powiedziala, ze jezeli duch przestal sie manifestowac , to wcale nie znaczy, ze go nie ma. Moze byc u mnie caly czas i karmic sie moja energia, przez co ja stale choruje i czuje sie zmeczona . Troche mi sie wlos zjezyl .w maju ma do niej przyjechac jakas specjalistka w tej dziedzinie i moga do mnie wpasc i spawdzic czy on tam jest , kto to jest i postaraja sie go pozbyc. Najpierw normalnie zrobilo mi sie zimno. Ale potem pomyslalam sobie, ze cos w tym jest . Bez przerwy jestem zmeczona , wszystko mnie boli, moich chorob nie bede wymieniac , w zyciu mi sie nie wiedzie , nie mam sily aby cokolwiek w nim zmienic. Sprobuje . Najpierw dowiem sie ile to kosztuje i czy jest w zakresie moich finansowych mozliwosci .
Ale cykora to mam . Kurcze jak dziecko no .
Buziaczki !!
-
Sibka ,mam nadzieje ,ze znajdziesz w sobie na tyle zdrowego rozsądku ,
ze nie uwierzysz w opętanie duchy lub inne podobne pierdoły .
jeżeli ciagle czujesz sie zmęczona -to tylko zła dieta ,stres i psychika.
Nie daj nabrać sie na jakiegoś odpędzacza duchów -On pomoze
ale wyczyścić ci kieszen . dziwie sie ,ze w 21 wieku więcej
ksiądz i egzorcysta ma do powiedzenia niz psychologia,humanizm i
racjonalne naukowe dowody .
zapomniałyscie o przeszłosci kościoła -jak potrafiono liczyć diabły na czuku szpilki
jak palono biedne kobiety ,tylko za to ,ze odwazyły sie leczyć ludzi ziołami.
Czy nie widzicie jak zabobon coraz bardziej sie ropzpowszechnia
My kobiety jesteśmy około 1000 lat uwstecznione- bo religia
i większość świętych -kobiete ma za coś niekompletnego ,niepełnowartościowego.
Może być człowiekiem jak zostanie świętą albo samicą przy mężu i wianuszkiem dzieci.
Powracając do tematu -to dziewczyny wreszcie pokochajcie siebie,uwierzcie w siebie
bo to co wam sie przydarza ,prorocze sny ,intuicja -to dar natury ,
to podświadomosć i nadświadomość -to to co utraciłyśmy -będac wiekami
maltretowani i psychicznie i fizycznie przez religie -córy strachu i nadzieji .
Kobieta jest właśnie bardziej wrażliwa ,bardzo często jej intuicja jest wręcz prorocza - tylko niestety często zagłuszamy ją przez pseudoautorytety.
kazda z nas ma ich tysiące na wszelki wypadek aby nie myśleć
i zagłuszyc w sobie prawdziwą osobowość .
akurat mężczyżni maluja nam coraz to nowe projekty i zaciskajac pętle
w kruchcie . Ich kompleksy a nasza spolegliwość
zatacza od nowa koło ku średniowiecza .
zycze powodzenia i przemyślenia i porozmawiania samej ze sobą
a odkryjecie siebie taka jakiej jeszcze nie znałyście.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki