Na początku października 2006 roku rzuciłam palenie, a paliłam 3,5 roku. Nie powiem, żebym już tak nic a nic nie paliła bo bym skłamała. Zdarza mi się jakoś tak raz na kwartał wycyganić od kogoś papierosa. Jednak po jego wypaleniu nie mam od razu myśli by szybko pobiec do sklepu i kupić paczkę. Więc chyba nie jest źle
Zaczęłam palić, bo to było dla mnie takie....literacje.....A jeśłi chodzi o kobietę z papierosem to zależy jak go pali. Może wyglądac jak pan Tadziu z pod budki z piwem i jeszcze sobie przy tym charknąć (możecie mi nie wierzyć, ale już widziałam takie dziewczyny
![]()
), a może wygladać też jak na prawdę bardzo elegancka i sexowna kobieta...
Zakładki