Pokaż wyniki od 1 do 4 z 4

Wątek: Dół chroniczny i na maxa :(:(:(:(

  1. #1
    agat_devil23 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Dół chroniczny i na maxa :(:(:(:(

    Witam!
    Wiem,że to nie forum psychologów,ale jest mi ogromnie ciężko i musze się wyżalić.
    Mam poważny i bolesny problem,z którym nie moge sobie poradzić,mianowicie to,że mój o 2 lata starszy brat jest arogancki,hamski i opryskliwy w stosunku do mamy i nie mam pojęcia jak temu zaradzić i ryczeć mi się chce jak codziennie jej pyskuje a ja nie mogę nic z tym zrobić . Za każdym razem jak chce ją pocieszyć to mi się obrywa,że nie jestem czasem lepsza od brata.Wiem,że mamę to boli ale nie okazuje tego po sobie a ja cierpie wraz z nią .Najgorsze jest to,że nawet to co tata mówi,że by tak nie postępował ale do brata chyba nic nie dociera.Choć czasem ma odruchy nawet ludzkie,bo czasem całkiem grzecznie się odzywa a na Dzień Matki kupił mamusi piękne kwiaty-ale co znaczy mały gest wśród tych słó,co na codzień wypowiada?.Obawiam się,że na przyszłość to on w razie potrzeby to się wypnie na rodziców i nie będzie im pomagać- a tego ani oni anie ja nie przeżyjemy bo w tego debila tyle zainwestowali-zwłaszcza mama,że nie zasłużyli na takie traktowanie!Rodzice a zwłaszcza mama to nie marionetki ani przedmioty a brat ją tak mi się zdaje traktuje.
    Wybaczcie mi moje smuty ale się podle czuje i nie wiem,co mam robić.Bo często staram się rekompensować mamie momenty, kiedy brat jest ordynarny w stosuku do niej i mi się obrywa
    Nie wiem co mam robić i gdzie się z tym problemem zwrócić

  2. #2
    Kasienka125 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-05-2005
    Posty
    1

    Domyślnie

    Och, wiem, co to znaczy bezsilność... Z tym się nie da pogodzić. Czasem z takich rzeczy się wyrasta, czasem nie, nie masz chyba na to żadnego wpływu. Gdyby było bardzo źle - są takie ośrodki - Centrum Interwencji Kryzysowej. Pomagają zwłaszcza w sytuacjach gdy problemem jest przemoc w rodzinie. Mój znajomy zwrocił się do nich o pomoc i naprawdę, wydaje mi się że zrobili wszystko co było w ich mocy. Dowiedz się, gdzie mają siedziby w Twoim mieście, nie zaszkodzi pójść i porozmawiać... Myślę, że udzielą Ci bardziej fachowej rady, niż my tutaj, na forum. W każdym razie trzymaj się cieplutko i przede wszystkim nie bierz na siebie poczucia winy.

  3. #3
    milagro jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-11-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja mam też taką osobę w rodzinie. Najmłodszą do tego. i nawet psycholog rozłożył ręce :/

  4. #4
    ulus18 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    napisz na maila jesli chcesz [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] ....

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •