moze spróbuj diety proteinowej... a nie chudniesz mimo, ze jesz malo, to wlasnie dlatego nie chudniesz, bo jesz malo! organizm przelaczyl sie na "tryb oszczedzania", takie zasilanie awaryjne i oszczedza wszysto, co sie da, bo nie wiadomo, co bedzie w przyszlosci i ciagnie ze wszystkich posilkow nawet 120 % kalorii i odklada wszystko w tluszczyk na zapasy... powinnas jesc minimum 1200 kcal, zeby ruszyc i przyspieszyc metabolizm... a na protalu dziewczyny zrzucaja naprawde taka ilosc kilogramow, ze szok... a dieta na bank zdrowa, czyste bialka, chude miesko, rybki i nabial... decyzja nalezy do Ciebie, chcialam tylko dobrze radzic