zaczelam 3 kwietnia.tak ze 3 razy zgrzeszylam porzadnie,ale sie na nastepny dzien jeszcze wiecej chwytalam cwiczen,diety itp.teraz nie idzie za bardzo,ale co tam..pojdzie znowu..tylko nie moge teraz przerwac,bo sie wroci wszystko z nawiazka.powodzenia zycze!!