Nie poddawaj się!! Może odczekaj kilka dni i zacznij od nowa... z mocniejszą motywacją i świadomością czego możesz oczekiwać...
hej, dopiero dziś odczytałam Twoją wiadomość a więc póki co idzie mi nieźle... malutkimi kroczkami (ok. 0,2kg dziennie) zrzucam swoje tony ja uczę w szkole wf-u, więc mam warunki do ruchu i zamierzam to wykorzystać :]
Witaj,jak po dzisiejszym dniu?Ja wykończona-jakoś slabo się czuję i non stop chodze śpiąca. Rano odnotowałam spoadek 0,2 kg,ciekawe jak bedzie jutro??? Fajnie,że jesteśmy na tym samym etapie,możemy sie wspierać i wymieniać spostrzeżeniami.Jak przezyłaś wczorajszy dzień w pracy?Czego uczysz ?Pozdrawiam i życzę cudownych spadków!!!!!!!!!!!!!!!!!!!