witanko dawno cie nie widziałam pozdrawiam serdecznie jak tam juz zakonczyaś dietę
Ja też byłam w Pałandze i Kłajpedzie. Koniecznie pojedz do delfinarium.
no ale juz na to chyba nic nie poradze, ja po prostu za bardzo lubie jesc i tak jest dobrze i jestem zadowolona choc urosl mi brzuch, ma II mialam mniejszy. no ale cwicze wiec moze za 5 tygodni bedzie w miare plaski a co u Ciebie skarbie? caluje Cie mocno:*:*
Hej Kotek! aaah bo 5 tygodni do slubu, kochana, mega goracy okres! ciagle jakies zalatwiania ale to jest taaaakie mile ze szok! jestem juz podniecona tym slubem no i tez wykanczamy domek jeszcze, no i organizuje panienski i ostatnio jak wlaczam kompa to tylko w sprawach zwiazanych ze slubem. Wiec na forum naprawde nie mam czasu jak III faza? mnie zdarza sie grzeszyc, choc na poczatku bardziej teraz sie uspokoilam no i od wczoraj postanowilam sobie - zero grzechu za 5 tygodni wszyscy musza sie zachwycac moimi szczuplymi (nareszcie) ramionami i plecami no i udalo mi sie troszke zrzucic, bo w sumie od poczatku III razy tylko raz mialam wage jak na suwaczku, tak to zawsze wiecej, a wczoraj waga pokazala mi 0,2 mniej niz na suwaczku wiec po prostu jestem w szoku no i teraz widze ze waga mi nie spada tylko przez swoja zachlannosc, po prostu za duzo jem. w sobote malo zjadlam i prosze, spadeczek
studiow doktoranckich? łoż cholera, toż jest co oblewać jeeeee ale będziesz miała piękny dyplom gratulaaacje:*:*
Kocik i jak?????? my tu cale w nerwach oczekujemy Twego powrotu!! ja rozumiem ze pewnie juz swietujesz tym pysznym biszkoptem ale kuuurka, my tu czekamy na wiesci
Jarząbek i nie słodź mi tak bo się w Tobie zakocham i co zrobisz??
No wiesz, nie powinnam sie przyznawac ale przeglodzilam sie troche wczoraj bo na obiad o 16 zjadlam kawalek wolowiny pozniej zajadlam to galaretka i do konca dnia nic nie jadlam ale nie bylam glodna, zglodnialam dopiero o 9 no a wtedy juz nie wolno no wiec nic nie jadlam ale 1,5 kg? szok!!!! kochanie trzymam kciuki, daj czadu!!
dziękuję bardzo :* dzięki Wam zaczęłam wierzyć w siebie
Dziękuję, Słoneczko, takie słowa to miód na moje podniebienie.