Naprawde nie warto sie katowac na 1000 i chodzic glodna!! Dieta ma byc przyjemnoscia a nie katorga!
Wersja do druku
Naprawde nie warto sie katowac na 1000 i chodzic glodna!! Dieta ma byc przyjemnoscia a nie katorga!
i dobrze, że masz zdrowe podejście :D a i na 1600 schudniesz :D
Pewnie że schudnę i przynajmniej większa szansa, że jojo nie będzie.
Godzina na rowerku to spalone 500kcal. Tak mi przynajmniej pisze, ja jeżdzę z predkością ok 32km/h.
Więc wolę zjeść więcej i się trochę pogimnastykować niż wariować z głodu. Na tysiaku jest źle, cały czas mi zimno a ciąglę mam tą świadomość w głowie że nie mogę zjeść więcej. Uczyć się też nie sposób bo cały czas myślę o jedzeniu :lol:
no trudno jest się uczyć :roll: ale ja głód zabijam herbatą :D
no trudno jest się uczyć :roll: ale ja głód zabijam herbatą :D
przeciez nikt nie powiedział ze kazdy musi byc na 1000 kcal ! ja jestem na 1200... i dobrze mi z tym ;) ludzie na 1500 chudna .;)
wydaje mi sie ze godzina jazdy na rowerze z ta predkoscia to wiecej niz 500kcal.
Zreszta nie wiem juz sie w tym gubie bo kazda strona pokazuje inaczej..
Na dieta.pl jest ze godzina z predkoscia 20km/h to 600kcal..
no dokladnie ....
ja w ciaguy 30 min spalam cos 300 z hakiem :>
Wedlug mojego licznika na rowerku ja spalam w ciagy godziny 400kcal a jezdze tak cos kolo 27km/h dlatego wole ten przelicznik na dieta.pl jakos bardziej mnie mobilizuje :wink:
no nie trzeba przecież być na tysiaku jak to kogoś meczy, lepiej dłużej ale przyjemniej sie odchudzać. To jest indywidualna sprawa, bo mi np. tysiak wystarcza 8)