OOo do USA się wybierasz :) A można wiedzięc po co :) Fajnie Ci ja za rok może do Toronto do cioci polece :)
:*
Wersja do druku
OOo do USA się wybierasz :) A można wiedzięc po co :) Fajnie Ci ja za rok może do Toronto do cioci polece :)
:*
Jadę bo miałam opcje: albo jechać albo siedzieć w domu. Wolę w domu nie siedzieć i trochę życia poużywać. Pewnie troszkę popracuję, żeby sobie laptopa kupić. Ciocia mówiła, że załatwi mi prace w sklepie.
Jakiego mam lenia... głowa mnie boli i ani mi się z łóżka ruszać nie chce... :?
ja na wakacje do Anglii jade yeah :lol:
ciesze sie jak male dziecko :P jeszcze o Francje i Walie zachacze :)
Dorcas ja jade w wakacje na 5 dni do Francji wiec moze sie spotkamy :lol:
Nic mi się jak zwykle nie chce :(
Odchudzać też ale nawet nie jem tak strasznie. Jutro może coś poćwiczę bo dziś to telewizorek i net 8)
Myślę sobie tak, że nie jest tak źle
Muszę sie zwierzyć że jestem niewypowiedzianie głodna. Dziś:
:arrow: słatka z 1 pomidora i 1 ogórka z pół łyżeczki śmietany chudej + 2 kromki chleba
:arrow: 3 orzechy włoskie
:arrow: tost zapiekany w jajku
:arrow: barszcz bialy z 1 jajkiem, kiełbaską + 1 kromka bułki
:arrow: kisiel bez cukru
:arrow: makaron bez niczego
:arrow: paczka herbatników
czyli zmiłuj sie Boże
wstyd mi rzecz jasna ale cały dzień mi zimno, nie byłam w szkole bo prawie nie wychodzę z łóżka bo mi zimno i ciągle jem. :oops:
hej Sunsetka, widze, ze wiosenny apetytr nie tylko mnie dopadl.. Ale u Ciebie nie jest zle, scisla dietka to to nie byla, fakt, no ale tez nie obzarstwo :)
Jesil chodzi o wyjazd, to podjelabym ta sama decyzje,co Ty, trzeba poznac swiat, zreszta u nas w Polsce trudno jest sie dobrze usytuowac bez znajomosci, a tak to masz szanse sie zaczepic jakos w Stanach :)
Airandiril kto wie, wszystko mozliwe :wink:
mi tez ciągle zimno, zaczynam sie zastanawiac czy wszystko ze mną ok,
w nocy az mialam ochote zalozyc rękawiczki :shock:
chociaż pogoda normalna..
ale ja cos z krązeniem mam :x
Ja mam 170 i waże 54 kg... DO wakacji 48 :)
A i przyznam że jem mniej juz 1000kcal i żyje :)
Max 500 :P
Powodzenia :*
Troszkę późno odpowiadam tiffany, ale lepiej późno niż wcale. Czy 500 to nie jest aby głodowa dieta i czy 54 kg przy 170 wzrostu nie jest jakby Ci to powiedzieć ---> MAŁO :?:
Dziś jest dobrze. Będzie lepiej. :lol: