-
-
pisze tutaj bo nie chce zwymiotowac zjadlam na sniadanie serek homogenizowany i bulke z serem zoltym,,, mam nadzieje ze nie wymiotuje bo moje zycie sie zaczyna powoli ukladac i nie chce teraz tego zniszyc... ide pocwicze przez godzine moze cos spale =(
-
no widzisz swietnie ci idzie,
zobaczysz ze sie uda
-
dasz rade picza. Jedz mało a czesto i trzymaj sie zdaleka od wymiotów
-
Picza! jestes w USA! Korzystaj z tego, jestem pewna, że tam masz pelno fitness clubow. Zapisz sie do gym, albo spraw sobie rowerek stacjonarny , to nie jest duzy wydatek.
Mowie wam dziewczyny, najlepsze na spalenie tluszczu sa aeroby. aby spalic tluszcz musicie cwiczyc conajmniej 20 minut, z tym, ze wasze tetno musi byc powyzej 120-140 uderzen na minute.
Cwiczenia typu podnoszenie nozek, za duzo nie pomoga- uksztaltuja miesnie, ale ktoz je dojrzy pod warstewka tluszczu
Niestety taka jest prawda. Sama ma miesnie brzucha bardzo silne, robie 120 brzuskzow bez zadnej przerwy, przechodzilam terning weidera -na 18dni juz mnie znudzi, ale nie sprawial mi Bron Boze, zadnych trudnosci.
Na wakacjach chodzilam przez kilka dni do silki, na taki przyrzad, ktory dziala na zasadzie wiosel. w ciagu godziny spalalam 530 kcal -czyli srednio duza paczka chipsow. Pot sie ze mnie lał, ale po tygodniu bylo widać, ze schudlam - btw. nie stosowalam zadnej diety. Dziewczyny aeroby, aeroby, typu plywanie, bieganie, rower - to jest nasza sila, dopiero pozniej ksztaltowanie miesni..
-
hawrodytka w zupelnosci sie z toba zgadzam
-
Chcialam sie zapisac na silownie ale, nie mam zabardzo z kim... Pozatym ja juz nie wierze w siebie... Wymiotowalam wczoraj i dzis... Ja nigdy nie bede chuda nawet jak bym nie wiem co robila..
-
Picza czy Ciebie pogieło. Przeginasz na maksa i wg mnie potrzebujesz pomocy psychologa. Jak możesz tak męczyć wój organizm?? Jak możesz sobie sama wyniszczać swoje ciało i odbierać sobie życie?? Kim Ty jesteś?? Nie masz do tego prawa. Nie jesteś Bogiem, żeby sobie życie odbierać. A takim zachowaniem i postawą jak teraz to robisz. Masz szczęście, ze niemam numeru do Ciebie do domu i niewiem gdzie mieszkasz, bo sama bym Cię zgłosiła na leczenie.
-
Agentko81, pieknie ujete. Podoba mi sie.
Dodam tylko, ze mieszanie relacji rodzinnych badz tez innych, np przyjazni nie ma sie ni jak do odchudzania. Nawet jezeli masz problemy, klotnie, cokolwiek, no to jak to sie ma do kolejnej jedzonej kanapki. Tylko po to, by moc sobie znalezc pretekst do usprawiedliwienia samej siebie? To tylko zgubne kolo. Podobne problemy ma wiele z nas.
Trzeba myslec pozytywnie, a nie zamykac sie na sile! No co takiego zrobilas, aby pomoc samej sobie? Procz paru postow? Ile bylo tego wysilku? Prawie nic. Zglos sie do jakiejs poradni. Sa telefony zaufania, jest wiele roznych roziwazan. Takze tych poufnych. Musisz tylko uwierzyc w siebie, w to, ze mozesz sama sobie pomoc, a nie siedziec i plakac.
-
w sobote bylam na 18stce kolezanki
i jak bylam pijana powiedzialam jej ze mam bulimie
ale ja o tym nie pamietam dzisaj rano mi to powiedziala ale ja powiedzialam ze sie zjaralam i cos mi sie uroilo... oni nie moga wiedziec wstydze sie tego ze nie umiem sie powstrzymac... Mam wstrent do siebie...nienawidze samej siebie...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki