a więc u mnie wczoraj rowny 1000.
nie wyspalam sie dzis, glowa boli wiec nie dam rady cwiczyc na czczo.
zrobiłam tylko serie a6w i zaraz jakies sniadanie.
znowu jest ok dietowo :)
Wersja do druku
a więc u mnie wczoraj rowny 1000.
nie wyspalam sie dzis, glowa boli wiec nie dam rady cwiczyc na czczo.
zrobiłam tylko serie a6w i zaraz jakies sniadanie.
znowu jest ok dietowo :)
Noo, dobrze, że dietowo: D.
To może się prześpij w ciągu dnia, hę? Będziesz miała większą energię do ćwiczeń po południu :))
<ciągle gapię się na Twoje zdjęcie w sygnaturze i mówię: ja chcę takie nogi, ja chcę TAKIE NOGI! xDDD>
wow snowy, dzieki xD
tylko, że też bym chciala miec takie nogi. znowu xD
a więc dziś b. ładnie.
25 dni diety za mną.
rowny 1000.
trening, jedna seria a6W :)
ważę się w środę i MUSI być mało już/
w ogole, chlopak mi dzis powiedzial ze juz widzi ze calkiem duzo schudlam ;d
takze: jest dooobrze ;d
oo widze kolejna fanka a6w.ja do tego postaram sie robic aeroby jak poleca gumisio;)
ja aeroby mam w postaci treningów.
ale a6w nie lubie robic, wiec robie tylko po jednej serii po 6 powtorzen dziennie.
zawsze to cos :)
środa ważenie, łooohoho.
i zmierze wymiary :)
Ej no, jak się ma takie nogi w sygnaturze, to się motywuje koleżanki xDDD.
No widzisz, widzą : DDD.
Czekamy na środę! : D
zżarte mam 900 kcal.
trochę dużo u mnie jak na tą porę, ale to i lepiej.
bo 100 kcal na kolacje mi w zupełności wystarczy :)
a jestem najedzona na jeszcze jakies 4 godziny w przod :)
wszystko zdrowo :)
łi.
w ogole.
jest śliczna pogoda.
aż się chce pobiegać xD
szkoda, że nie lubie xD
Ja bardzo lubię, ale jakoś nikomu się nie chce ze mną biegać ;p
A jak chłopak Ci powiedział, że schudłaś to super :)
Żeby mi mój tak powiedział, a nie tylko się śmieje, że mi spodnie z tyłka spadają ;p
xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDCytat:
Zamieszczone przez nocjestmloda
rozwaliłaś mnie tym xD.
haha no rozwalajace xD
nie no xDD
polub biegi, bo to ci zaszkodzi Nocyjestmloda..;p
cellulitis na uszach bedziesz miec <3
nie wolno tak gnic w domu jak taka ladna pogoda:P
zapisz sie na jakis przadny maraton biegowy!
a ja w tym czasie sobie pojdę na kanapę poogladac tv xD
no nie lubie xD
ale pogoda w sam raz do biegania xD
eee.
a więc muszę się przyznać.
SPIE.PRZY.ŁAM ;/
3 dni napadów.
mam brzuch jak kobieta w ciąży.
a minął już miesiąc diety.
wczoraj.
a ja przez ostatnie 3 dni wżerałam po <pff, nie wiem nawet> kcal dziennie ;/ ;(
jestem zla na siebie.
dzis sie oczyszczam.
a przynajmniej probuje.
w sensie jak najwiecej plynow, owocow i warzyw.
zle sie czuje.
brzuch jest ogromny.
dobra, mam tydzien do weekendu majowego.
marze o 55 wtedy na wadze.
i nie ma bata.
1szego sie waże.
szkoda że tak zawalilam.
yhhh.
a tak pieknie szlo.
no nic.
ten tydzien ma byc nienaganny.
i kolejne tez.
a jak wam leci?
od dziś się za siebie biorę porządnie.
znowu.
więc oki doki xD
normalnie.
na 1000, bo moje 'oczyszczania' prowadza do nadmiernego jedzenia ;/
2 rano sie waze.
TAAAK :)
Ja tez od dziś porządnie się biorę, szczególnie za ćwiczenia ;) Powodzenia! :D
dzieki.
aj, od dziś.
jak zwykle
nie no. juz przynajmniej wiem skąd ten dziki apetyt.
@!
i czuje sie gruba.
ale to przez jedzenie i wode, zawsze puchne.
od dzis normalnie 1000-1200 i przez tydzien costam wroci do normy, bo przez napady przybralam z 1kg i jeszcze ten okres.
no ale za tydzien, jak bedzie po @ to sie zwaze i mysle ze bedzie ok :)
czyli waze sie 4 maja!
jakoś tak :)
poki co... 500 kcal na koncie :)
WRACAM <3
wracaj wracaj - prawidłowo :D będzie doobrze.
a wiec przedwczoraj było normalne jedzenie.
przynajmniej nie napad.
od jakichs 4 dni nie bylo napadu.
wczoraj juz ladnie, dietowo :)
i dzisiaj tez i juz ciagle bedzie dietowo. jestem pewna :)
w ogole, pewnie przytylam z ten kg przez napady, ale nie czuje sie az tak grubsza/
troche na pewno ;/ no ale cóż.
jeszcze teraz mam @ wiec spuchłam, ale tydzien potrzymam diete, skonczy sie @ i bedzie jak poprzednio.
a potem lepiej <3
wczoraj byłam na mega zakupach/.
kupiłam z 10 rzeczy ;p
koszulek spodni.
wszystko specjalnie mniejsze niz powinnam.
to motywacja!
spodnie mam tak obcisłe ze nie damr ady chodzic :)
wiec musze schudnac.
taki kop motywacyjny ;d
na mnie takie kopy nie działają, bo potem ciuchy w szafie leżą :mrgreen: ale Tobie się uda boś zdolniacha.
miłego wieczorku ;*
Czesc :)
niewiem czy mnie pamietasz ale ja Ciebie tak :p kiedys tu mialam watek a moj nick ktory niestety juz nie jest do uzytku - motylek :D ;0
kurcze dazysz do bardzo niskiego BMI - czy ty aby nei przesadzasz?:)
jejku ja marze zeby wzyc 57 .. :D troche mi sie przytylo :(
pozdrawiam i zapraszam do siebie:)
Pamiętam, Motylku ;*
dawno Cie nie było.
dążę do takiej wagi jaką miałam kiedyś i wyglądałam zdrowo i nie za chudo.
jeśli mi bedzie odpowiadać 54 to tak zostane :)
ojej, dzis wszystko ładnie.
wczoraj niezbyt.
nieważne.
idziemy dalej ;d
najwazniejsze :) byle do przodu ;)))
ps . super to zdjecie w stopce. jak modelka!:)
dziękuję Bananowa ;p heh, wolę się do Ciebie zwracać, Motylku. mogę xD?
a więc. dziś 1200.
ładnie.
6 godzin treningu xD
zdycham.
pora spać.
6 godzin treningu ! OMG
a ja z mojej 1 bywam dumna ;P
ej tak to Ty pieronem schudniesz 8) slangowo mowiac;P
no pewnie ze tak:P
wogole ten moj nick taki beznadziejny ze aZ na niego nie moge patrzeec:P dupa! ale nic wiecej wymyslec niem moglam
no musze te 6 to nic nie poradze. bo trenuje taniec przeciez ;d
a dzisiaj 4 godziny.
zmeczona jeste max.
ah.
jeeeestem padnieta.
dzis dietowo ładnie :)
ajajaja.
nie mam sił nic napisać nawet.
rano napisze coś mądrego.
branoc ;*
łoł wymiatasz dzieczyno ;]
tylko nie chudnij za szybko bo jeszcze troszke i calkiem znikniesz;]
zeby szybko schudnąć to nie mialabym nic przeciwko ^^
no wieeeec....
dzis wstalam.
i stwierdzilam, ze wrocilam do porzadku, w sensie moje ciało... po tym ostatnim niekorzystnym weekendzie. już jest fajnie.
teraz juz bedzie tylko dobrze.
zważę się za 3,4 dni :)
śniadanko
jogurt 0% z łyżką musli.
kromka chleba light z almette i tuńczykiem :)
herbata.
razem - 200 kcal.
eh, ale pogoda na długi weekend. :(
sniadanie ladne a jak dalej?;]
też w miarę.
1500 kcal.
plus 2 godziny treningu.
wiec całkiem ujdzie :)
dzisiaj już 300 kcal na koncie.
w tym gorący kubek.
no przykro mi ;d
ale mialam straszna ochote ^^
dobrze jest :)
ja tez chce tanczyc ;P ale dla mnie to juz hcyba za pozno i musza mi wystarczyc szalenstwa na dyskotekach albo moje ukochanev r'n'b i bausnowanie w takich malych klubikach ... 8) a jaka to sprawia przyjemnosc gdy jets sie SZCZUPLYM! bo teraz to co najwayzej to moge sobie potancyzc przed lustrem i to z zamknietymi oczami :lol:
a Tobie pieknie idzie ;) w czerwcy bedziessz zajebista laska ;D
Chyba każda dziewczyna lubi tańczyć :D Ja też lubię sobie poszaleć gdzieś w klubie od czasu do czasu, i wtedy to już mnie nawet nie obchodzi jak wyglądam, zresztą w klubach jest przeważnie ciemno więc luzik ;]
nocjestmloda a w ogóle to jaki taniec trenujesz?
taniec nowoczesny :)
hip hop itp.
a ja wlasnie dla odmiany to w klubach nie tak bardzo lubie ^^ wole porzadne treningi <3
wczoraj. 1200 :)
i ruchu tez troche bylo.
generalnie jest niexle.
zważę się jutro, lub pojutrze :)
oby bylo 56, 55.
yyyyh!
dziś po śniadanku. 200 kcal as always ^^
konto - 900 kcal. tak myśle ^^
czyli na malutką kolacje wieczorkiem akurat.
wyszło 1200 :)
to i tak ładnie.
wolę tak dietować, nie na ścisłym 1000 niż mieć napady :)
dieta 1000-1200 jak najbardziej <3
ważę się w środę rano
lub w czw. rano.
klamka zapadła :)
no coz ze nikt nie pisze.
wazne ze jakoś mi idzie.
dziś bedzie 1200 :)
To ja napiszę, że pieknie Ci idzie ;) Dziewczyny na pewno do Ciebie zaglądają, tylko nic się nie odzywają, bo widzą że ładnie Ci idzie i nie trzeba na Ciebie nakrzyczeć :P
i tak trzymac! sorki ze rzadko wpadam ale ta pieprz matura, jk tylko sie skoncyz bede codziennie;p
oj, Motylku. nie gniewam się przecież. maturka, to oczywiste że nie masz czasu. ale potem wpadaj tu xD
Maagda, dzięki.
może ten moj limit ładny, nie zawsze zdrowy czy dobrze zaplanowany, ale nieważne aż tak ^^
dziś już mam 1200.
i wiecej nie jem!
nie nie.
czuje sie taaaakaaa pełna :)
chciało mi sie słodkiego.
zjadłam wiec troche serka danio, jednego herbatnika (tzn pól) ^^, i troszke czipsów.
z niezdrowego to jeszcze był gryzek pizzy, taki za 100 kcal myślę :)
bo tata jadł a byłaaaam takaaaa głodna.
a to wszystko w limicie.
reszta dietowo :)
Najważniejsze, że reszta dietowa ;)
Wpadki- jeśli w limicie- to można przymknąć oko :)
czekam na relacje z ważenia ;*
w środę rano wskakuj na wagę! :P
Ladnie idzie Ci dietka ;)