-
tak, tak :P tylko tyle, juz ja znam takie tylko tyle
-
hejka
widze ze na prawie kazdym poscie sa romanse i chlopcy
cos widac ze wiosna
-
Prosze mi tu nic nie wmawiać hehe
No fakt Rafałek jest przystojny....
Rafałek jest fajny...
Rafałka lubie...
Ale NIC wiecej
(chyba
)
ok mykam sie zaraz wystroić...
Buziolki kochane dziewczynki :-^
-
chyba
-
Dziewczyny umieram....
Mój Boże kochany co tam było na tej imprezie...
Zabawa super, no ale wszyscy tak chlali, że wszyscy dziś pewnie umierają.
Ja że jadłam ostatni raz o 15.00 a w nocy że byłam głodna to chlanie to mnie skręciło cholernie....
Haftałam 
No ale zabawa było extra, tylko dziś rano i teraz jest ze mną źle...
Rano byłam taka słaba (nie ma sie co dziwić wczoraj mało zjedzone a potem jeszcze z wymiotowane...) że nie byłam w stanie sobie jedzenia zrobić...
NIGDY WIECEJ NIE PIJE WÓDKI
(no ale piweczko i likierki od czasu, do czasu tak
)
Ale zabawa była extra- poznałam dużo nowych znajomych.
Jak narazie na śniadanie mialam 3xchleb razowy słonecznikowy z pomidorem i kawa, a na II śn. mały batona Milkiway-brat sie o mnie zatroszczył i mi kupił
Czyli jak narazie to mam 410 kcal.
Ja ide robić obiadek dla rodzinki i dla (łeee tylko małą porcje zjem
) kurczaka po chińsku z ryżem....mniam, mniam
-
not o fajnie, ze zabawa Ci sie udala
Wódka jest bleee
hehe
No i jedz bo musisz sie dobrze odżywiać
Pozdrawiam :*
-
hejka
a u mnie tez impar udana ale ja nie haftowalam bo wypilam prawie 0,5 wodeczki
i bylo dobrze
ma sie ten leb
no ale znam zasady odzywniania i picia po niektorych rzeczach sie wymiotuje
no ale u mniejak narazie 90 kcal
-
Ja byłam na imprezie i było naprawde fajnie tylko jedno co nie było fajne to to ze zemdlałam
ale na szczeście jedna laska w pore zadziałała..ja tesh lubie wychlac ale wczoraj lihgtowo jeden browarek
nie miałam czasu na wiecej bo szalałam na parkiecie :*
-
widzę, że jakieś libacje tu panują
-
Niach, niach widze, że nie tylko ja tu lubie imprezową (zresztą kto nie lubi?
)
Już jestem po obiadku, jak juz pisałam zjadłam pół porcji ryżu z kurczakiem po chińsku,
nie wiem tak dokładnie ile policzyć za tego kurczaka z sosem... Ogólnie za obiad policzyłam 400 kcal.
Na podwieczorek po wcinam sobie marchewki, jak myślicie ile może wazyć taka jedna marchwka duża? Nie wiem ile mam liczyć... No zjem sobie dwie duże chyba
22.04.2006r.
śniadanie:
3 kromki chleba razowego słonecznikowego z pomidorem
II śniadanie:
baton Milyway
Obiad:
ryż z kurczakiem po chińsku
podwiczorek:
marchewki
Razem: ok 1000 kcal
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki