-
hehe ja też mu nigdy nie sprzątam :wink:
Ale mnie dziś tak ładnie poprosił....
No tam też było wysypisko śmieci, najwiecej pod łóżkiem: same butelki po pepsi, czekolada, chipsy, karty od telefonu...Ludzie jak by śmietnika nie było :?
Normalnie ciągle się za głowe łapałam :?
No ale mi pomagał, choć co chwile narzekał,że przesadzam z tymi porządkami i że w takim czystym powietrzu nie zaśnie :lol:
wiecie niedawno zjadłam kawałek ciasta....
Rodzinka próbowała czy się udała no i ja z nimi :?
Ale udało się hehe :lol:
-
w koncu swieta to trzeba probowac:P ja upieklam ciasto to tez musialam sprobowac:P w koncu moje;)
-
eeee raz pmozna posmakowac :) ale pilnuuuj sie :)
-
No dziewczynki pisze krótko po zaraz do koscioła ide ze swieconką,
a potem mój pokój na mnie czeka...
dziś rano zjadłam troche ciast :lol:
ale spoczek :wink:
spale to sprzątając :wink:
a jak wam przygotowania?
-
u mnie dobrze niedawno skonczylam babeczki dekorowac :D zaraz musze isc nogi ogolic hehe :D:D:D
-
Ja już wróciłam :wink:
Nasz ksiądz jak zwykle sie spóził,ale za to fajnie mi sie na niego czekało-gadałam z qmeplami w ławce hehe :lol:
Przed chwilą smakowałam jedne sałatki...
Ja bym chyba nie potrafiła dziś mieć diety :lol:
-
ja jestem jedynaczka wiec nie musze sprzatac :) ale za to sprzatam caly dom :) 100 km 2 jak by nie bylo ;d
-
Ja tam wysprzątałam mój pokój i jest git...
A jak się zje więcej to można coś przeczyszczającego wypić i git :D
-
:lol: cos przeczyszczajacego? :P
Iwonka, nie przejmuj sie tymi ciastami, Wielkanoc w koncu tylko raz do roku jest :D
-
moja mam nawet nie wie co to senes, moge pic kiedy chce,
ale wole nie :P
-
ja już mój pokój od rana sprzątam a jeszcze nie zaczełam...
jak robiłam sałatki to mnie wciągneła bajka Dzwonnik z Neterdam :wink:
Dobra teraz mykam powaznie sie z pokój zabrać hehe :lol:
-
ja uwielbiam sałatkę jarzynową z majonezem!! poprostu niebo w ustach :) mam całą michę na święta :D
-
Ja mam też taką swoją ulubioną sałatke jarzynową,
nawet zrobiłąm ją po mojemu, żeby była bardziej light :wink:
Tzn to nie jest taka typowa sałatka tylko z kapusty pekińskiej, pomidora i ogórka (no można jeszcze dodać inne warzywa ale moja rodzinka i ja lubimy taką prostą) i z serem feta i sosem koperkowo ziołowym. Zamiast majonezu dałam jogurt naturalny i jest miodzio :lol: . Juz mamy pół prawie wydziobane hehe :lol:
-
ja niedawno zrobilam sobie taka podobna salatke, wyszla mi cala micha i musialam wszystko sama zjesc, bo nikt nie chcial.. co zaowocowalo tym, ze mam dosc salatki na jakis czas :lol:
-
-
Ja też sie staram z reguły nie jadać majonezu.
Jak tam wasze śniadania wielkanocne?
Mhhh ja dużo zjadłam powiem krótko :wink:
No ale to wkońcu są świeta :wink:
Pożniej wyjedżam do babci i do moich kuzynek...
tam pewnie nie bede za dużo jeść.
No bo kuzynki tez się odchudzają to jakąś bede z nimi mniej jeść :evil:
Yyyyy moje ,,kochane" kuzynki :evil:
-
A ja nie mam w rodzinie kuzynek. Tylko kuzynów, którzy są chudzi i mało jedzą. Heh, motywują mnie :P
-
Dasz rade Iwonka :) nie martw sie kzdy z nas ma takei kochane kuzynki :) ja te z;) ale wszytscy ich nie lubia i nazywamy ich przyjazielmi rodziny najczesciej nikt z nimi nie siedzi :D
a w swieta trzeba smakowac :)
-
hehe dzieki wam za miłe słowa :wink:
No trudno jakoś wytrzymam :wink:
Tzn bede musiała :lol:
-
-
ja sie ciesze ze nie mam kuzynek hehe :D :D :D
-
Ja mam kuzynki, ale ich nie widziałam 5 lat... Ale jedna chudziutka, druga też fajna... Przynajmniej tak je zapamiętałam ;)
-
ja mam tylko kuzynów :lol:
-
HEj wam kochane dziewczynki w Lany poniedziałek :lol:
Wszystkie mokre?
Mnie rano brat w łóżku oblał- choć możę to i dobrze bo mi już się wtedy odechciało w łóżku leżeć- a mnie wywalić z łóżka to naprawde cieżka sprawa :lol:
Wiecie tak sie bałam pojechać do moich kuzynek...
A było taaaaaaak super :lol:
Moje kuzynki to wogóle nie do poznania- miłe, gadało mi sie z nimi poprostu extra :lol:
Potem przyjechało dwóch kolegów, no a wiecie jak to jest jak są koledzy :lol:
Kuzynka wystawiła najpierw likierki, no to Iwona piła równo z nimi :lol:
No że Iwonka ma mocny łep to i piła dalej :lol:
Arek zrobił pyszne drinki z wisky i soku jabłkowego- Iwonka była pewna że to nie dobre bedzie, ale smakowało Iwonce jak cholera :lol: no to Iwona piła też :wink:
No i koniec taki że Iwonka była spita :lol: :lol: :lol:
-
Widzisz ludzie sie zmieniają :D i nie pij tyle bo zaraz bedziesz musisala pisac na forum dla A/A hehe :D Żartuje oczyswiście :* Pozdrawiam :)
-
Super, ze sie dobrze bawilas :D :D
hehe, doobreee z tym zmienieniem forum :lol:
-
Zaraz nowe forum hehe :wink:
Wiecie,że was kocham i jak narazie do A/A sie nie zanosi :lol:
Wkońcu był koniec postu- i trzeba było świetować :lol:
Dziś znów nie było mnie w domu,
u sąsiadki byłam i z qmpelami włóczyłam się :lol: :lol:
Od godziny 13.00 do teraz nic nie miała jedzone,
no a jak wróciłam to wpieprzałam ostatni raz ciasta :lol:
Jutro już koniec z tym hehe :lol:
Jutro pewnie na forum też wcale nie bede, bo z qmpelą jade (wkońcu!) na Epoke Lodowcową2 i na zakupy. Tzn mam nadzieje,że wszystko wypali :wink:
A potem do qmpeli drugiej na ,,parapetówe".
I teraz jak tu jutro nie jeść??? :lol:
-
wow, to widze jutro uciebie ciekawy dzien sie zapowiada :d trzymam kciuki, ze wszystko wypali ;)
-
Wiecie co...
Jak zwykle wykrakałam...
Do kina nie jechaliśmy po okropnie u mnie leje... :x :cry:
Nie wiem ja chyba nigdy na tą epoke nie pojade... :cry:
No ale przynajmniej z wami poklikam ten ostatni dzień wolnego :)
Jak wam dziś już dietki idą?
U mnie nie ma nic do jedzenia dla mnie....
Tzn nie tkne tych słodyczy,białego chleba, sałatek, ciast i tych innych bomb kcalorycznych...
Na śniadanie dziś zjadłam tylko
:arrow: 2 jabłka
:arrow: i kawe śniadaniową z mlekiem.
Poźniej dopiero wybieram się na zakupy...
-
u mnie dobrze :) na sniadanie zjadlam platki z mlekiem :P i za 30 minut lece na 2 sniadanie :D a wiecie ze 21 kwietnia wchodzi do kin 'Straszny Film 4' ?:D hehe trzeba bedzie pojechac :D skzoda ze to juz ostatnia czesc :D
-
ja chyba tez nigdy nie ogladne tej epoki.. chyba musze sobie zaczac ja sciagac, widzialam ze jest juz taka z dabingiem :P
-
Wybaczcie mi dziewczynki,że nie pisze ani u mnie,a nie u was, ale dziś ciagle gdzieś łaże :lol:
Rano była z qmpelami na zaukupach i w bibilotece, no a potem po drodze wpaliśmy na Aniusi- no u Anki był kawałek sernika i 2 cukierki :? No ale dziś 1200 już mam- i nic juz nie jem wiecej.
dopiero co wróciłam od Anki- no ale zaraz ide do Ilony-trza się cieszyć tym ostatnim wolnym dniem,nie?
Pewnie wróce cos o 21.00 na Na Wspólną- potem hula-hop i ksiazke poczytam i ąsku ide.
Dziś mam w d**ie sie nieczego nie ucze na jutro-qrcze choć powinnam bo mam z TI i z bioli sprawdzian-trudno bede jakoś ściągać :lol:
Ok to ja wybywam znowu w trase hehe :lol:
Wybaczcie mi jeszcze raz :cry:
Mam nadzieje,że na chwile tu jeszcze zajrze wieczorem....
buźka :-*:wink:
-
wybaczam :) i mysle ze wszystcy pojda za moim przykladem ;p nom wazne ze na swiezym powetrzu przebywasz :)
-
-
czekamy Iwonka na sprawozdanie z dzisiejszego dnia :P
-
hehe no to zdaje relacje :lol:
Zamiast siedzień u Ilony w pokoju, ja, Anka,Karola i Ilona włóczyłyśmy się koło jeziora-ale tam było pięknie :lol: POtem wariwoałyśmy i weszłyśmy na takie ogromneeeee drzewo i siedzieliśmy na gałęziach- jak to określiła Anka- ,,gwałciłyśmy" te drzewa siedząc na nich okrakiem hehe :lol: .
Ilona miała czekolade-ja nic nie tknełam choć mnie namawiały :wink:
Chyba na tym drzewie godzine siedziałyśmy- a pod nami jezioro hehe :lol:
Potem caaaałe jezioro na około obeszłyśmy hehe, tak wiec kcal mam spaloneeee mase :lol:
jak wróciłąm to z chłopakim graliśmy w debla w badmiontona dopiero co wróciła-wkońcu było za ciemno i był problem lotke widzieć hehe :lol:
No ale jak wróciłąm byłam taaaak głodna że przed chwilą zjadłam kolacje...
Czyli qrcze dziś 1200+300 za pożną kolacje :?
No i lekcji znowu nie robie... :?
Ok ide umyć głowe i ,,słuchać" Na Wspolnej-dziś hh nie krece bo jestem dosyć zmęczona... :lol:
Do juterka... :-*
DObranoc i miłych snów :)
-
No super Iwonka :) Tylko ta kolacja ..... dobra zapominamy o niej :) Pozdrawiam :*
-
witajie powracam na forum i do diety papa
-
ja bym chciala jeziorko...ale u nas w Legnicy eh :(
Chciały mnie kumpele wziąśc na wesole miasteczko ale dla mnie to żadna rozrywka. A chcialabym troche naturki.. :cry:
-
u mnie w sumie o taki prawdziwy kontakt z natura to tez trudno, wszedzei bloki :P
Iwonka, jak tam Ci dzis leci?