-
piranija jeżeli chodzi o grę na pianinie to też uwielbiam. Niestety rodzice mi nie kupli pianina tylko keyboart (na spółkę z moim bratem-a on nie lubi grać na pianinie)
W ogółe to uwielbiam grać utwór ,,Dla Elizy" normalnie się po nim rozluźniam
Ninti to fajnie,że mamy ten sam profil a w której jesteś klasie?
Moja wychowawczynią jest baba od rachunka taka siekiera,że aż głowa boli!
Tak ogólnie to ta kobieta ma coś z głową,bo zawsze miała klasę kujonów,gdzie wygrywali same olimpiady i indeksy. A jej obecna klasa (czyli ja w niej jestem ) to są sami tacy co się uczę, nawet dobrze,ale nie tak że całe noce zarywaja,żeby mieć czerwony pasek.
No i o to ma do nas cały czas protensje: wy się nie uczycie, moja była klasa tamto, i ble ble ble. Już tego słuchac nie można! Jak ktoś chce się zwolinić, to zaraz gdzie,a po co , dlaczego. Mam tej kobiety serdecznie dosyć! No ale fakt faktem,że uczy dobrze. Może dlatego,że wszyscy się jej boja to tak się przykładaja do nauki
Jutro ostatni raz do szkoły przed feriami... ( oczywiście z rachunka robi nam sprawdzian ) Wytrzymam
-
heh, ja prostowine jak użylam, to nie bylo żadnej róznicy
od kiedy pamiętam mam tak proste wolsy że nie da sie ich skręcić. Ostatnio kupilam lokówke, ale nie zrobil sie ani jeden lok. Troche wredne, ale przywyklam, moje wszystkie kumpelki muszą prostować, a ja jestem zawsze jak po prostowaniu :P
-
A ja jestem nieźle pokręcona mam same loczki na głowie
-
Ja mam proste jak druty.. no i oczywiscie nachodzi mnie zawsze ochota na loczki ;D i wtedy robie jakies papiloty ale niestty efekt niknie po 2-3 godzinach... Moje wlosy na sile sie prostuja Ale lubie je bardzo!
Hehe... te co maja proste- kręcę, a piekne loczki- prostują hihi
-
ja mam całą kupę włosów tak, że mogłabym obdzielić nimi ze dwie laski i jeszcze by mi zostało. Kolor: złoto-orzechowo-miodowy heheh - moja najwiękasz duma!!!
-
a ja mam taki rudawy kolor naturalny, ale aktualnie mam czerwony :P :P :P
niedawno mialam blond
-
ja jestem szatynka... farbowalam się na ciemny braz, ale wyszedl czarny,na szczescie po miesiacu nie mialam po nim sladu, pozniej jeszcze raz farbowalam - ale juz sobie dalam z tym spokoj.
Najsmieszniejsze jest to, ze kiedyś miałam proste wlosy, ale odkad zaczelam suszyć - czyli jakos w 5 klasie podstawowki- podniszczyl sie chyba i nabrały własciwosci falujacych. Najgorsze jest to, ze przy skroniach mam spiralki natomiast reszta wlosow to fale... teraz zaczesuje wszysko w ogon - zamiast czapki noszę szeroką opaskę:] wiec wszystko wydaje sie byc wygladzone:] na szczescie:]
PS dziewczyny nie przesadzajacie z farbowaniem:] nie warto Natura chyba wie, w czym nam najlepiej
-
Ja zawsze marzyłam, żeby mieć proste włosy. Niestety są takie...hmmm...falujące, a kolor blond (nie farbowałam ich nigdy). Dobrze, że mam prostownicę .
-
heh ja mam wlosy rowniez baardzo proste, jak sobie jakos tak zwiaze, zeby sie zrobily loki, to niby sa, ale po rozczesaniu zostaje siano, bo sie elektryzuja i juz wychodza tylko lekkie fale.. a na drugi dizen juz sladu nie ma
-
ja to od podstawówki przesadzam z farbowaniem, ale lubie zmiany :P
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki