Ja lubię się malować, ale chyba z tego to najbardziej lubie samą czynnosc malowania. Na codzien to cienie staram sie dobierac do ubioru no i tusz bo rzęsy mam jasne to jak sie pomaluje to od razu lepiej wygladam hihi. Błyszczyk mam tylko jeden :P ale i tak ciągle zapominam go używać. Na jakies imprezy to do makijażu dodaję kredkę do oczu.
Paznokcie - owszem lubie malowac i nawet robic jakies wzorki, ale ze ostatnimi czasy jakoś w nie najlepszej są formie to dałam im spokój i jak na razie są bez zadnych dodatków.
Tusz mi sie konczy :P a nie mam kasy na nowy hihi

Jeśli chodzi o muze to głownie to co w radiu leci :P, no ale skłaniam sie w strone nutki techno-house. Ale i tak ciągle nuce piosenki te któe śpewamy na treningach :P

I mam włosy do pasa , już miałam obcinac ale jednak postanowiłam mieć dłuugie dłuugie. Jeszcze nigdy nie pomalowałam "całej głowy", dwa razy robiłam balejaż, na wiosne moze cos pokombinuje jeszcze, ale napewno nie zetne .

Tańczyc lubie, podobno nieźle mi to wychodzi hihi.
No i oczywiscie CAPOEIRA meu amore , nie dośc ze super treningi to na dodatek ustrzega mnie przed jojo :*