Heh wszyscy jadą ale w innym terminie :wink:
Wersja do druku
Heh wszyscy jadą ale w innym terminie :wink:
a ja do anglii nie jade w ogole :D
ja tez wogóle nie jada :? :lol:
ja sie tylko zastanawiam jak bede liczyc tam kcal :roll:
po powrocie dwa dni na spakowanie i kolonia..
miesiąc bez forum :shock:
odpuscisz sobie chyba :D Ja mam nadzieję, ze wyjde z diety zanim zacznął się wakacje :P
no no dziewczyny,ale wam fajnie :)
co do liczenia kcal w angli to proponuje ich nie liczyc tylko zastosować kilka zasad typu nie jem fast-food'ów, nie jem po 18, duzo sie ruszam i odżucam słodycze i to wystarczy :)
zgadzam się z Terizą :)
nio, bede w gosciach czyli sniadanie-obiad-kolacjabardzo duzo ruchu, Londyn wielki :P a przekąski to owoce, jogurtyy
Dam rade :D
ale tez bym chciala juz do wakacji miec 50, tylko ze stabilizacja jest jeszcze wazniejsza :wink:
Zobaczymy :D Ej i co mam przejsc na 1200 od poniedziałku?? Mi się wydaje ze zostane jeszzce na 1000...
jak chcesz :wink: Jak sie przyzwyczailas to zostan.
Mi jakos ulżyło na 1200, nie wiem czemu :P na 1000 tez bylo okay
zresztą to nie ma za dużej różnicy, obie ejstesmy na 1000-1200 :D