oj i ja sie swiat boje. u mnie tez pełno jedzenia, ciasta.... :x .. ale narazie walcze by do swiat na diecie wytrwac :wink:
Wersja do druku
oj i ja sie swiat boje. u mnie tez pełno jedzenia, ciasta.... :x .. ale narazie walcze by do swiat na diecie wytrwac :wink:
U mnie tez tradycyjne obzeranie sie na swieta, ale ja sie nie dam :D pojde sobie na spacer albo na rower, zeby uciec od rodziny wpychajacej na sile jedzenie oraz pokarmow, ktore same z siebie kusza (ciasta.. :oops: )
oj i ja sie swiat boje. u mnie tez pełno jedzenia, ciasta.... :x .. ale narazie walcze by do swiat na diecie wytrwac :wink:
hehe :D to widze, ze wiekszasc ma takie problemy jak ja :D bede musiala popracowac nad tym zeby nie jesc za duzo podczas swiat ;)
Ja też bede uciekac z domku :D zjem yle ile moge a reszte dnia na spacer 8) damy rade
heh, a jednak to tylko ja mam taka nie tradycyjną rodzine :P
moja rodzina tez jakos super tradycyjna to nie jest.. :P
U mnie jakos specjalnie sie nie obchodzi, ale jest rano jajeczko i te sprawy no i mazurek/sernik/babki =/ A sernik uwielbiam. I napewno bede z mama to wszystko przygotowywac. Boje sie jak cholera tych swiat, bo wlasnie ostatnia diete zawalilam przez swieta(Boze Narodzenie)i zaczecie na nowo zajelo mi az 3 miesiace :? ale razem damy rade, prawda? :)
damy,
zobaczycie ze duzo nie przekroczymy :wink:
kurcze. no ja tez z kazdego oprocz ciast troche wezme ;-))