Wątek: Do lata pare kilo! Kto idzie ze mną?

Cześć laski mam 14 lat, prawie 15. Odchudzam się od pewnego czasu, ale prawie nic nie idzie, ostatnio jedynie coś się ruszyło. Tzn z 64 kg schudłam do 61. Ale moja waga, którą chce osiągnąć to 55 kilo. Mam 170 wzrostu. Lubie jeść wieczorami z czym próbuje walczyć, przyłacza się ktoś?

Witaj w naszym gronie :* Myśle, że do lata uda Ci się spokojnie schudnąc te kilka kilogramów trzymaj się dietki 1200 kcal ewentualnie 1000 dodaj jakieś ćwiczonka i napewno Ci się uda Jeśli chodzi o to jedzenie wieczorami... ja wieczorami albo czytam książki, albo siedze tu na forum (większośc z nas wykorzystuje to forum, zeby zapomnieć o wieczorym głodzie ) a jeśli jest czas szkoły to najczęsciej się uczę ważne żeby o tym głodzie nie myślec i jeśli masz taką możliwośc siedzieć u sieie w pokoju nie podchodząc nawet od lodówki Pozdrawiam i 3mam kciuki :*

Ja się przyłączam, bo ja zaczynam i kończę po dniu, albo dwóch i w końcu muszę zacząć naprawdę. Tylko, że ja mam trochę więcej do zrzucenia, a brakuje mi silnej woli

Hej !
Do wakacji napewno ci sie uda, tylko trzymaj się diety. I najlepiej nie schodź poniżej tego 1000 kcal . Powinno być dobrze. Ćwicz nawet w domu; przysiady, brzuszki, skakanka, z każdym dniem zwiększaj ilość wykonywanych ćwiczeń. Rezultatów nie zobaczysz od razu ale cierpliwości! Jeszcze zobaczysz jaka będziesz lacha!!! trzymajmy sie razem...

Wpadnij do mnie na topic

czesc! przylaczam sie do ciebie bardzo chetnie.
mam 16 lat, 156 cm wzrostu i 54 kg
i rowniez jak ty uwielbiam podjadac wieczorem! i dzisiaj znowu to zrobilam! jestem na siebie taka zla.. takie wyrzuty.. ale od jutra koniec! 1000 kcal nie wiecej.. i po 18 ani kawaleczka posilku.. (na szczescie od nowego roku nie jem slodyczy jedyny plus). Trzymaj sie! :*:*:*:* buziolki :*:*:*:*

Laski nie róbcie takiego błędu! Jak zaczne od jutra...największy błąd jaki ja popełniałam to jest straszne. Wyobraźcie sobie, że ja ważyłam kiedyś 72kg? Schudłam w rok i teraz znowu ide w tyłek jak nie wiem co. Wyrzekałam się wszystkiego i teraz znowu głupia zaczełam rzreć. Nie jem masła od roku, słodkiego jem mniej niż kiedyś. Tylko uwielbiam cipsy..be be jestem cola to mój raj...
wymiary:
87cm biust
74cm talia
100cm tyłek
wzrost 170,5 cm
waga 61kg
dziś już zjadłam 2 skibki chleba bez masła z chudą szyneczką i rogalika suchego z szklanka mleka.
Wczoraj zjadłam mało...ale na wieczór zjadłam grześki dwa i jedną czekolade...a wszystko popiłam litrem coli, a w szklance koli podobno jest 6 łyżek cukru pokusy, no ale cóż, fajny film był na jedyńce.
A jak wam idzie kochane? Napiszcie swoje wymiarki.
bravoorka o której chodzisz spać? Jeśli około 23 to na początek zacznij kończyć jedzenie o 20 i schudz coraz niżej. Ja chodze spać czasem nawet o 12 i niestety od 18 do 12 nei wytrzymuje i dlatego jem ostatni posiłek o 19.30 kiedyś jadłam o 20.
ssnn waga, wzrost? Jak idzie?

heyka.
ja już odchudzam sie od jakiegoś czasu.
Tego błędu naszczęscie nie popełnilam, zaczelam sie odchudzac od razu
pozdro

dorcas to gratuluje!!!
Nowe postanowienia na ferie:
- słodzić odrobinke hahatkę, ponieważ podobno bez cukru nie wolno pić, bo szkodzi
- w swoje urodziny nie jeść ful słodkiego tylko kawałek (21luty)
- zacząć w końcu regularnie myć zęby
- 10 minut codzienie ćwiczyć minimum.
Jak narazie to tyle

Hej!! tak sie sklada ze mam prawie identyczne wymiary:
biust-89cm
talia-74cm
biodra-99cm
waga-62kg
Zaczelam sie odchudac od poniedzialku i narazie tylko nie bede jesc przez tydzien slodyczy , potem dodam brak pieczywa,ziemniakow. Nie moge od razu zaczac od wszystkiego bo mam straaasznie slaba wole i przytylam w sumie 3kg ,6cm w talii i5cm w biodrach przez to ze jednego dnia praiwe nic nie jadlam a potem przez tydzien sie objadalam i tak mi zostalo teraz . Chcialabym wazyc najlepiej 52kg. Aha mam 171cm wzrostu i 16lat.
Trzymaj sie , uda nam sie wszystkim

Do lata ....... pare kilo.......... jak Ci powiem, ze do lata przede mną 20 to co ?? wiem, tlyko sie zabic....... i jeszcze żre ;( nie potrafie ;(