Wiem,ze juz bede sie powtarzac po innych ,ale naprawde bardzo ladnie wygladasz. W zyciu nie dalabym Ci tyle kilo Z tym gotowaniem to faktycznie kupa problemow. Moja mama stara sie mi gotowac jakies malo kaloryczne rzeczy,ale wiadomo-czasem ma kryzys i ma tego dosyc jesli za kazdym razem musi uzywac 10 garnkow. W takich sytuacjach jem to co oni tylko np nie jem miesa tylko same ziemniaki z surowka. Albo na obiad zjem sobie jablko. Ze sniadaniami jest mniejszy problem bo wtedy to juz od Ciebie zalezy. Nie trac wiary w to ,ze sie uda. To nie bedzie pierwsza i nie jedyna przeszkoda, ktora bedziesz musiala pokonac. Za to pozniej jaka satysfakcja bedzie z pokonania tej przeszkody Powodzenia zycze.